UKE WARSZAWA TWIERDZI ZE NIGDY NIE WOLNO BYŁO NADAWAĆ POZA ADRESEM Z POZWOLENIA !!
Witam kolegów,

Postanowiłem zapoznać się z pismem PZK skierowanym do UKE w temacie "Nasze uprawnienia do pracy w eterze" - link: https://pzk.org.pl/download/public/Pisma_PZK_MAiC_UKE-2014/pismo_pzk_uke-ldz_62_2014_e.pdf

Otwieram plik .pdf i co widzę? Nie dość że plik jest zabezpieczony (nie można z niego kopiować tekstu) to jeszcze jest na 7 stron. Mogą się koledzy ze mną kłócić ale kierowanie takich biblii do Urzędów zawsze będzie się kończyć odmowną decyzją.


Konstrukcja pisma:

1.- Pismo kierowane do Urzędów winno mieć w lewym górnym rogu pełny adres wnioskodawcy wraz z adresem e-mail oraz numerem telefonu i to bez względu na to czy pismo wysyłane jest pocztą elektroniczną czy tradycyjną.

2.- W prawym górnym rogu winna być data której nie ma.

3.- Adres Urzędu powinien być w formie pełnej po prawej stronie.

Treść pisma:

Cytuję: "W nawiązaniu do rozmowy telefonicznej z dnia 15.07.2014.. ..wnosi o weryfikację tychże interpretacji oraz opinii"

Pytanie: Ta rozmowa telefoniczna została zarejestrowana? Bo jeśli nie to zaczynanie pisma od słów "W nawiązaniu do rozmowy telefonicznej" nie daje innym czytelnikom zrozumienia tematu.

Ponadto, chcemy zmienić treść pozwolenia czy wolimy dyskutować? Wnoszenie o weryfikację skończy się analizą UKE że na podstawie prawa nie jest możliwa praca krótkofalowca amatora na całym terytorium RP.


Czytając dalej pismo widzimy, cytuję: Dla przypomnienia podam, że Państwowa Agencja Radiokomunikacyjna już w 1999 r., odstąpiła od wcześniej stosowanej praktyki wpisywania uwagi (w wydawanych zezwoleniach radioamatorskich) dotyczącej sposobu identyfikacji radiostacji poprzez łamanie się znaku..

Pytanie: PZK jak rozumiem chce by UKE zezwoliło na pracę krótkofalowców amatorów z całego SP oraz umożliwiło krótkofalowcom łamanie się przez /p /m /mm /am /lub cyfrę 1-9 ?

To dlaczego początek pisma kierowanego do UKE jest tylko w sprawie pracy terenowej a łamanie się jest zawarte jako przypomnienie?


Może Pan wiceprezes PZK rozumie co napisał ale kierowane pismo do UKE nawet jeśli jest zaadresowane do konkretnej osoby to ta osoba będzie musiała się porozumieć w kwestii tego pisma z innymi którzy czytając początek pisma pogubią się.

Z pisma do UKE dowiaduję się że w czerwcu 2008 r. Prezes UKE w skrócie zezwolił na łamanie się a więc i pracę terenową. Kilka zdań dalej czytam że Prezes UKE 15 czerwca 2011 r podtrzymał nakaz łamania się, cytuję:

Podczas pracy radiostacji amatorskiej z miejsca innego niż lokalizacja określona w pozwoleniu zaleca się łamanie znaku przez /d /p /m /mm /am /lub cyfrę.

Po zacytowanym piśmie z 15.06.2011 r w piśmie z PZK do UKE czytamy, cytuję:

Mamy więc sytuację, w której występuje sprzeczność pomiędzy publikowaną w 2013 i 2014 interpretacją prawa przez urzędników UKE, a stanowiskiem ich przełożonego czyli Prezesa UKE..


Pytanie: W jakim celu mówi się o interpretacji prawa z 2013 i 2014 roku skoro do 4 kartki w skierowanym piśmie do UKE nie ma nawet wzmianki o tej interpretacji?.. Rozumiem że to skrót myślowy Pana wiceprezesa PZK.

Wspominanie o takich interpretacjach bez choćby zacytowania fragmentu doprowadzi że osoba czytająca dokument zgubi się..


Na koniec dodaje się wpis, cytuję: Ponadto w Ustawie Prawo Telekomunikacyjne treść. Art.. 145, ust. 1, pkt 1, lit.3 jest identyczna jak PT z 2014 roku. Czyli prawo tzw. wyższego rzędu nie uległo zmianie. Ciągłym zmianom ulega wyłącznie interpretacja tegoż prawa przez urzędników nieprzychylnych służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej..

Ja się szczerze pogubiłem w tym piśmie a przecież to pismo winno być zrozumiałem dla przedszkolaka.

Błędem wielu osób piszących pisma do jakichkolwiek Urzędów jest prowadzenie pisma własnym tokiem myślenia. Wiele osób nie myśli wtedy czy czytający zrozumieją przesłanie dokumentu. Liczy się wyłącznie pokazanie własnych racji.

Zakończenie:

Zakończenia nie można zaczynać od wyliczania w punktach.. (tak jak to jest w piśmie) i winno być w miarę krótkie - maksymalnie pół kartki!.

Pismo z PZK do UKE jest zakończone 2 kartkami i jeszcze dodano na 1 kartkę post scriptum (ps).! Nawet zakończenie rozprawy sądowej jest krótsze..


No ale dobra - poczytajmy.., cytuję:

W sytuacji obecnej, gdyby stosować kreowaną w ostatnim czasie interpretację przepisów prawa przez urzędników UKE mamy sytuację drastycznie ograniczającą prawa obywateli RP posiadaczy pozwoleń radiowych w porównaniu do obywateli innych Państw należących do CEPT..

Pytanie: Na podstawie pisma skierowanego przez PZK do UKE niech mi ktoś wyjaśni jak UKE "inaczej" interpretuje prawo? Bo ja czytając to pismo nie stwierdziłem że ktoś kogoś ogranicza. W 2 zacytowanych pismach jest wyraźnie stwierdzone że Prezes UKE zezwalał na łamanie się.


Cytuję dalej: Przypomnieć tu należy, że po wejściu w życie nowego Prawa Telekomunikacyjnego..

Panowie! W zakończeniu pisma nie rozwodzimy się bo czytający stwierdzi że nie wie o co nam tak naprawdę chodzi. Przypominanie o czymkolwiek jest przejawem że chcemy zrobić coś na siłę a w takim przypadku UKE zawsze będzie stało murem do krótkofalowców amatorów.

Cytuję dalej: Zaznaczyć należy, że w uzasadnieniu zakazu używania radiostacji amatorskiej z miejsca innego niż w pozwoleniu urzędnicy wyolbrzymiają domniemane powodowanie zakłóceń pracy urządzeń innych służb przez radiostacje amatorskie z lokalizacji innej niż określona w pozwoleniu, nie potwierdzając tego żadnymi faktami..


Panowie - nawet jeśli UKE nie chce się zgodzić na pracę krótkofalowca amatora z terenu bo mówi że taka stacja będzie powodować zakłócenia to kto krótkofalowców wpadł na pomysł by opomiarować pracę typowej stacji nadawczej krótkofalowca amatora?

Nonsens?.. Wielu krótkofalowców nie dość że ma specjalistyczne przyrządy do pomiarów to wiele osób z racji swojej wykonywanej pracy ma dostęp do legalizowanych urządzeń pomiarowych.

Jeśli UKE nie potrafi potwierdzić zakłócania typowej stacji krótkofalarskiej to dlaczego sami tego nie zrobimy?.. Mając taki dokument można już grać z UKE!


Cytuję dalej: Dla krótkofalowców działających w ramach służby radiokomunikacyjnej amatorskiej pozostaje tajemnicą, dlaczego uzasadniając zakaz używania stacji amatorskich z innych lokalizacji, UKE ignoruje w sposób świadomy Art. 25.3 2) Art. 25.9A Regulaminu Radiokomunikacyjnego..


Po co takie coś jak powyżej pisać do UKE? Przecież naturalną reakcją na powyższe stwierdzenie będzie atak ze strony UKE w stronę krótkofalowców amatorów.


Im dalej się zagłębiam w pismo tym bardziej się zastanawiam czy PZK zależy na interesie krótkofalowców?..


Cytuję dalej: Ponadto chcemy zwrócić uwagę, że w dniu 7.05.2013 zostało podpisane porozumienie pomiędzy PZK a MAiC w sprawie współpracy przy podejmowaniu działań wspomagających przekazywanie informacji w sytuacjach klęsk żywiołowych..

i dalej: Podstawową rolą radioamatorów biorących udział w akcjach ratowniczych jest przede wszystkim zapewnienie łączności alternatywnej dla innych służb..

WAŻNE:
Obecnie obowiązujące prawo nie określa jednoznacznie tej kwestii (wspomaganie służb przez krótkofalowców).

Pytanie:W jakim celu podpisano porozumienie wiedząc że prawo pozostaje niezmienione? Rozumiem że teraz Państwo ma zmienić prawo i dostosować je do treści porozumienia pomiędzy PZK a MAiC?..

Zakończenie pisma jest cytowaniem słów konstytucji: Należy nadmienić że Konstytucja i..


Pismo które mam przed sobą jest zbiorem wszystkiego. Tak nie powinno być..


Jakby tego było mało to Pan wiceprezes żegna się a następnie poprzez ps. informuje że, cytuję:

Nasi prawnicy przygotowują Notę do Sekretarza ITU informującą o rażącym ograniczeniu przez Polską administrację swobody korzystania z uprawnień wynikających z regulacji Regulaminu Radiokomunikacyjnego ITU..

..Zgodnie z przepisami IARU przygotowujemy także do wysłania okólnik skierowany do władz IARU..



Droga służbowa spowoduje że sekretarz ITU wyśle pismo do Prezesa UKE w sprawie wyjaśnień. Prezes UKE powoła się np. na raport służb które dysponują potężnym zapleczem pomiarowym gdzie zostanie wykazane że urządzenia krótkofalarskie wpływają na pracę środków łączności służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w Polsce i sekretarz ITU będzie musiał się z tym zgodzić.


Koledzy łatwo się biorą do dyskusji na forum ale nikt nie wpadł na pomysł by przed wysłaniem pisma do UKE pokazać go osobom postronnym i zapytać czy rozumieją treść tego pisma?..

Pamiętajmy że w naszym kraju wiele osób zanim podejmie jakąkolwiek decyzję to musi to skonsultować z innymi.


Postanowiłem więc przeczytać odpowiedź UKE do PZK - link: http://download.pzk.org.pl/public/Pisma_PZK_MAiC_UKE-2014/sytuacja_krotkofalowcow_odp_uke_na_pismo_z_16.07.14.pdf

Jaka jest odpowiedź UKE? Negatywna oczywiście!

Co ciekawe UKE powołuje się na przepisy (tak jak to pisałem wczoraj choć kilku kolegów stwierdziło że UKE nie opiera się na Dziennikach Ustaw) stwierdzając że krótkofalowiec amator może jedynie pracować w lokalizacji określonej w pozwoleniu.

Ponadto UKE podtrzymuje swoje zdanie i twierdzi że nadawanie w terenie może zakłócać pracę innych urządzeń.


Reasumując:
Jeśli dalej do UKE będą kierowane takie pisma jak to z 17 lipca 2014 r. to UKE nie zmieni swojej taktyki. Korespondencja pomiędzy PZK a UKE będzie wyglądają jak zabawa kotka z myszką.



Jeśli komuś z PZK zależy na tym by UKE wkońcu zmieniło swoją postawę wobec krótkofalowców amatorów to proszę o kontakt przez pocztę forum. Pomogę napisać jasne i klarowne pismo z którym UKE będzie miało zgryz.

Myślę że jeśli wkońcu zaczniemy działać razem to wszyscy krótkofalowcy na tym skorzystają.



Miłego dnia!


ps. post poprawiłem kilka razy ze względu na drobne błędy w pisowni.


  PRZEJDŹ NA FORUM