Pomoc w planowaniu instalacji antenowej. (KF 20,40,80m)
KF, Antena Long wire
Witam,
a może by tak zacząć od typu anteny. Kol. wyraźnie zaznaczył mieszka w duzym mieście, czyli spodziewany poziom zakłócen przemysłowych do S 9. a jak sie zachowuje antena typu LW. Prosze poszperać w innych wątkach tego forum. całkiem niedawno ktos potrzebował porady jak zredukowac poziom śmieci odbierany za przy pomocy takiej własnie anteny. czy to nie powinno dac do myslenia? I druga kwestia, jaki typ anteny jest najbardziej odporny na smieci przemysłowe. jak juz bedziemy znali odpowiedzi na te 2 pytania to możemy dywagowac jak taka antene przymocowac i dlaczego tak a nie inaczej. a propos mocowania anteny do drzewa. warto wiedziec albo się dowiedziec jak takie drzewo zachowuje sie na wietrze i jak to przenosi się na elementy sztywno do niego zamocowane. o ile dobrze zrozumiałem pomysł Kol. grower-a antena (drut) bedzie odchodzic prostopadle od ściany budynku. To też jest chyba dośc istotna informacja w kontekście mocowania drugiego końca DO DRZEWA!
Z własnego doświadczenia. antena rezonansowa, symetryczna, najlepiej pętla. mocowane do ściany budynku - uchwyt zamocowany wielopunktowo. od strony drzewa konieczne jest wykonanie układu naciągającego i kompensujacego ruchy drzewa. Ten element może też być zrealizowany na śianie budynku. jeśli tego nie bedzie to jest kwestią czasu i cos sie urwie lub wyrwie, i nie nalezy zapominac o "bezpiecznikach" czyli uzupełnieniu konstrukcji anteny drutowej w punktach jej mocowania o dodatkowe nieco dłuższe odciągi które w razie uszkodzenia odciągu "pracującego" zapobiegna upadkowi anteny na ziemie czy też komus na głowę lub na parkujący pod anteną samochód. swego czasu mieszkając na wsi w SP1 miałem zainstalowaną antene LW o L= 160m Tyle było do najblizszego drzewa - poteżnej lipy H=40m. drugim punktem podparcia była sciana budynku. antena była wykonana z drutu fosforo-brązowego, cieżka jak diabli. w czasie jesiennego huraganu antena wyrwała haki ciesielskie ze sciany budynku, oderwała gałąź jabłonki fi 20cm oraz urwała odciąg stabilizujący tą gałąź do ziemi. Zatrzymał ją dopiero dodatkowy "bezpiecznik" wykonany z pomarańczowej liny polipropylenowej fi 15 złożonej trzykrotnie i owiniety przy ziemi wokół pnia kilkudzisięcioletniej wierzby która rosła kilka metrow od domu.

powodzenia w dywagacjach

pozdro jacek sp9ikf


  PRZEJDŹ NA FORUM