Poprawa audio |
SP1NY pisze: Jacek, Emisje stosowane w krótkofalarstwie, te podstawowe czyli CW i SSB charakteryzują się wąskim pasmem przenoszenia. To co chcesz stworzyć to hmmm.... przerost formy nad treścią. Wzmacniacze m.cz. w trx-ach mają odpowiednio (wąsko) ukształtowane pasmo przenoszenia więc podłączenie to tego zestawu studyjnego hi-fi to.... resztę sobie sam dopowiedz. Mirek, nie do końca sie z Tobą zgodzę. Z prostego powodu. Ocena jakości audio jest czymś bardzo subiektywnym. Jakiś czas temu trafiłem na ciekawy materiał, w którym napisano, że ucho, a raczej receptory w mózgu przyzwyczajają się do tego co słuchamy. W związku z tym, Ty z racji zawodu, przyzwyczajony do komunikacyjnej jakości, prawdopodobnie masz inną charakterystykę słuchu niż człowiek który najpierw wiele lat słuchał tylko muzyki, a potem chce słuchać radia. Ty chcesz wyciąć szumy, a on chce w szumach odnaleźć ten właściwy sygnał. Myślę, że jak nas siądzie 10 do radia to kazdy usłyszy dany sygnał trochę inaczej. Mam średniej klasy słuch, ale dla mnie czyste 3 kHz szerokości pasma audio jest nie do zaakceptowania. Nie potrafię się skupić na sterylnym sygnale jakby z generatora Zresztą myślę, że wielu z nas pamięta początek ery CD, gdy uznano, ze człowiek nie słyszy nic powyżej 20 kHz i po prostu obcinano pasmo. Dla kogos kto słuchał na winylu, albo na poźniejszej generacji CD to było nie do słuchania. Miałem kiedyś dwie takie płyty: Griega i Czajkowskiego. Brzmienie jak w komorze bezechowej. Gdy udało mi się kupić inne z przyjemnością stare wyrzuciłem. Aktualnie pracuję na radiu SDR, gdzie mogę wyciąć sygnał do kilkumastu Hz, a jednak eksperymentuję ze słuchawkami i głośnikami, żeby mieć także to co niby niesłyszalne, a w efekcie decyduje o barwie. I wcale nie chodzi o to, zeby z radia robić Hi-Fi. Co do słuchawek to jednoznacznie wychodziło mi, że im większe pasmo przenoszenia tym lepsze, natomiast przy głośnikach już nie było to takie oczywiste. Doskonałej jakości głośniki Technicsa z naprawdę dobrym wzmacniaczem, nie sprawdziły się w ogóle. W końcu udało mi się dostać całkiem niezłe głośniki komputerowe Genius w drewnianych obudowach i uważam, że jest ok. Co do słuchawek to używam kilku różnych i ostatnio kupiony zestaw Koss Porta Pro Speak Easy okazał się najlepszy. Klasyczne słuchawki telegraficzne jakie wieki temu były w naszych klubach po prostu nie nadają się do słuchania. Dodatkowo często używam też filtr audio DATONG FL2. Pewnie moich ustawień jakaś część osób nie zakceptowała by w żaden sposób . Eksperymenty z audio po stronie odbiorczej są bardzo bezpieczne i gdy juz ma się sprzet audio to nic nie kosztują. Mają też tą zaletę, że wystarczy wyciagnąć wtyk i wszystko wraca do stanu pierwotnego, a nie ma żadnego wpływu na sygnał wyjściowy. Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & SO1D P.S. W początkach drogi krótkofalarskiej i parę lat później pracowałem na Kenwoodach. audio TS-ów to było dla mnie zawsze TO. Potem przesiadłem się na Icom-y i już było inaczej. W 2010 miałem okazję przez tydzień pracować znów na Kenwood TS-2000. Zupełnie nie byłem w stanie poradzić sobie z audio tego radia. |