Tym Panom juz dziekujemy! Rece opadaja. |
Ograniczenie do 10W dla pracy poza QTH jest śmieszne. Jeżeli mam coś zakłócać używając 50W z samochodu zaparkowanego pod moim blokiem, to tym bardziej będę to robił używając 50W w domu z anteny na dachu. Przycinanie nas do 10W jest kompletnie nieskuteczne i wynika chyba z obawy, że ładowanie ogromnej mocy pod np. komendą policji pozbawi łączności dyspozytora. Mówienie o "obszarze gmin" czy "całym terytorium RP" w odniesieniu do miejsca pracy, jest kalką 1:1 z sieci RRL, tj. Ruchomych Lądowych. Ktoś w UKE w ogóle nie wziął pod uwagę, że pasma amatorskie są przydzielone tak samo na terenie całego kraju. To nie jest pasmo profesjonalne gdzie na tej samej częstotliwości, w mieście A pracuje agencja ochrony a w mieście B korporacja taxi. Nie ma obawy, że jadący amator będzie kogokolwiek zakłócał, no chyba że mówimy o intermodulacji czy odbiorze lustrzanym od za mocnego sygnału. Ale w ten sam sposób mogę się żalić, że przeszkadza mi policja, pogotowie czy straż. Od dawien dawna wszyscy używali radia /p /m /am czy jak komu pasowało. Wszystko było dobrze, do puki komuś nie zaczęło się nudzić, a efekt jego obstrukcji intelektualnej nie trafił do UKE Brak słów. Inna rzecz, że ograniczeń mocy i tak nikt nie będzie zachowywał, a UKE i tak tego nie będzie kontrolowała bo po co. Mają wazniejsze zajęcia. |