Tym Panom juz dziekujemy!
Rece opadaja.
Może zanim zostanie podjęte przez choćby przywoływanych przez SQ9RZA >>Kolegów "prowadzących" ten temat<< jakieś wiekopomne działanie, które znowu spełznie na niczym, bo będzie robione na "hurra" i w sposób "akcyjny" (mam tu na myśli naszą polska skłonność do histerii i robienia pod wpływem impulsu wiele hałasu o nic np. w stylu wypowiemy Rosji wojnę, bo strącono samolot, a co potem zobaczymy, nie tylko działania w sferze krótkofalarstwa) warto zastanowić się nad:
- co da zasypanie posłów przez 10 000 krótkofalowców pismami w temacie, o którym nie maja pojecie, nie czują i raczej im wisi i powiewa, bo chwilowo nie jest dla nich "społecznie nośny" (no chyba, że powiemy, iż się nam robi aborcję anten albo spółdzielnie mieszkaniowe stosują antykoncepcję zakazując narodzin anten na dachach...);
- skoro zasypanie posłów listami (460 posłów i 100 senatorów x 10 000 listów = 5 600 000 przesyłek = poczta polska staje finansowo na nogi) na tym etapie nie ma sensu (wg mnie), może warto jednak podjąć dyskusję nad lobbingiem środowiskowym, jego organizacją zgodnie z prawem i mimo wszystko widzę tu największe pole dla PZK;
- skoro o lobbingu mowa i go nie mamy to zamiast wysyłania listów na "hurra" może warto pomyśleć o spotkaniach z członkami jedynie słusznych w naszym temacie komisji sejmowych (np. Komisja Infrastruktury, Komisja Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, Komisja Spraw Wewnętrznych), z posłami w ich biurach i dopiero po wyjaśnieniu "jak Abel krowie" w czym rzecz dopiero pisać listy, a po spotkaniach zostawiać petycje;
- może zanim zrobi się cokolwiek, warto sprawdzić czy władze PZK śledzą ten wątek, mają jakiś własny pomysł w tej sprawie, opracowały już jakiś plan działania - bo jeśli tak to pozwólmy działać (byle szybko, a nie jak w krajach latynoskich - mañana, mañana), a jeśli nie zacznijmy wywierać i tu presję.

To tylko wg mnie przykłady jak powinien wyglądać początek podjęcia planowych działań w tym jednym bloku zagadnień, może nawet nie bloku, a w małej części poruszonych tu problemów. Jak poseł albo urzędnik ma za dużo rzeczy do rozwikłania na raz, to się gubi i wylewa dziecko z kąpielą...


  PRZEJDŹ NA FORUM