Antena W3DZZ a fider
Panowie, nie dorabiajcie ideologii.
Toż ta antena to nic innego jak trap-dipole. Trapy odcinają na 7,1 MHz (najczęściej, kiedyś było to 7.05)
Oczywiście, jeśli się ma wyjątkowe szczęście może się zdarzyć, ze uda się użyć trapu jako indukcyjności skracającej i w pewnych szczególnych, bardzo sprzyjających warunkach zagada toto na 5-ciu pasmach. W tej antenie dość ważna jest np. pojemności końcowa (do ziemi). W realnych, polowych warunkach sprawa raczej nie do uzyskania przy racjonalnym nakładzie sił i środków ( w każdym razie można to zrobić łatwiej/taniej/lepiej)
Miałem dość długo taką antenę jakieś 4 metry nad dachem 8-mio piętrowego wieżowca. Była krótsza od teoretycznej o dobrych kilka metrów (wpływ dachu) ale stroiło toto dobrze na 3,7 i 7, całkiem znośnie na 21 (3x lamda/2 do trapów), a na 14-ce ze skrzynką też dawało rade. Strojona metodą wskazaną wyżej, bo raczej jedyna metoda.
W zasadzie w Europie wszystko co słyszałem było moje. Na 21 trafiła się Ameryka Południowa, Japonia, Hong-kong. Jak na dwupasmową antenę zrobioną minimalnym nakładem sił nieźle (choć niewątpliwie można lepiej).
Jak każdej innej, także wymiary tej anteny silnie zależą od środowiska w jakim wisi. Dane "książkowe" trzeba przyjmować jako wyjściowe, a nie jedynie słuszne. U jednego wisi 5 metrów nad gruntem o dużej konduktywności, a u innego 20 m nad skałami, stąd różne wymiary w Internecie.


  PRZEJDŹ NA FORUM