Tym Panom juz dziekujemy! Rece opadaja. |
Andrzej, Wracając do przydatności owej książeczki. ![]() Była książeczka i było szkolenie w klubach (na różnym, ale najczęściej na dosyć wysokim poziomie), był obowiązek prowadzenia nasłuchów, były biblie w postaci "ABC Krótkofalowca" i "Poradnika Operatora Krotkofalowca" ![]() byli starsi koledzy i przede wszystkim byli operatorzy wymienieni w licencji wiszącej na ścianie. Wszystko po to, żeby człowiek idący na egzamin miał pojęcie o co w ogóle chodzi. Gdy już człowiek wyszedł w eter to po jakimś czasie potrafiło przyjść upomnienie, że za rzadko wymienia znak. Nikt takich ostrzeżeń nie lekceważył. Teraz? Jak u Kononowicza. Nie ma nic. ![]() I mamy na pasmach to co mamy. Tak więc wracając z uporem maniaka do licencji UK (tak przy okazji pisałem o 23 a nie o 27 stronach), taki załącznik do licencji, własnie teraz, powinien być u nas obligatoryjny. Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & SO1D |