Tym Panom juz dziekujemy!
Rece opadaja.
Pozwolenie radiowe wydawane jest w formie decyzji administracyjnej. Wolno to, co jest napisane w pozwoleniu. Nie jest to więc żadna opinia, tylko decyzja. Nie ma tu pola do interpretacji. Jeśli ktoś wpisał we wniosku lokalizację, to taką mu wpisano w decyzję, gdzie tu interpretacja UKE? Jeśli ktoś wpisał co innego i mu odmówiono, to może się odwołać skoro uważa że decyzję wydano niezgodnie z przepisami.

p.s. Czytam w pierwszym poście, że zmiana taka nastąpiła 5 grudnia 2008 r. Rozumiem, że instytucje reprezentujące krótkofalowców przed wejściem ówczesnych przepisów nie zajmowały się tą sprawą, nie lobbowały, nie przeprowadzały konsultacji, ba, z obecnego zdziwienia wnioskuję ŻE NIE ZAUWAŻYŁY NAWET ZMIAN PRAWA (było to przecież ponad 5 lat temu). Albo po prostu nie przeszkadzało im to, bo nawet teraz słyszę że jeśli nie pasują komuś przepisy to może pracować "na lewo" bo nikt się nie czepia, a panowie z UKE są kulturalni.


  PRZEJDŹ NA FORUM