Tajemnicze radiostacje.
    sq6ade pisze:

    W dobie internetu , satelitów telekomunikacyjnych , telefonów sat i komórkowych - jakiś desperat będzie korzystał z zawodnego , kapryśnego , łatwego do podsłuchania medium KF ? wesoły

    Jakie argumenty przemawiają za tym ?


Dwa bardzo proste:
1) odbiornik radiowy nie nadaje sygnału*) i dopóki agent może go kupić w sposób, który nie budzi podejrzeń, to może go używać i pies z kulawą nogą się nie zainteresuje,
2) do przekazania stosuje się absolutnie pewne metody szyfrowania danych, których bezpieczeństwo można matematycznie udowodnić dopóki zachowane są odpowiednie procedury.

Informacje dla agentów nie muszą być długimi elaboratami, od tego mają wyuczone na pamięć informacje. Stacje numeryczne mają jedną wielką zaletę - nie ujawniają odbiorcy komunikatu. Sygnałem możesz pokryc na raz kilka państw.

*) tak, wiem, że istnieje promieniowanie sygnału heterodyny. Nawet odbierałem sygnał takiej emisji ujawniającej nadawany przez skaner miłośnika nasłuchu policyjnego EDACSa w mojej okolicy. Anglicy wpadli na to w latach pięćdziesiątych, technika ta nazywała się RAFTER. Polecam książkę "spycatcher".
Niemniej zlokalizowanie jednego konkretnego odbiornika nastrojonego na tę stację numeryczną w skali całego kraju jest bardzo, ale to bardzo trudnym zadaniem. Zazwyczaj na trop agenta wpada kontrwywiad na podstawie innych przesłanek z działalności operacyjnej.


  PRZEJDŹ NA FORUM