Tym Panom juz dziekujemy!
Rece opadaja.
[quote=SQ5VGA]To i ja dorzucę coś od siebie. swego czasu dostałem maila z UKE dot. uzywania częstotliwości amatorskich przez paralotniarzy. Oto najważniejszy fragment odpowiedzi:

"Dzień dobry
W odpowiedzi na pytania zawarte w e-mailu z dnia 13 stycznia 2011 r. Departament Zarządzania Zasobami Częstotliwości UKE informuje,
[...]Ponadto UKE informuje, że piloci paralotni posiadający pozwolenie radiowe w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej kategorii 3 określone w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 5 grudnia 2008 r. w sprawie pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej (Dz. U. z 2008 r. Nr 223, po. 1472) mogą używać częstotliwości m. in. z zakresu 144 - 146 MHz przeznaczonego dla służby amatorskiej. Niedopuszczalne jest, pod rygorem cofnięcia pozwolenia radiowego, używanie częstotliwości wykraczających poza przyznany w pozwoleniu zakres.
[/quote]

Kolejna polska paranoja. Zgadzam się całkowicie, że zabronione jest używanie znaku radioamatorskiego poza zakresami, które wynikają z pozwolenia radiowego. Ale jeżeli paralotniarz-krótkofalowiec używa częstotliwości niedozwolonej (bodaj 146,025 MHz czy takie cós tam) i nie posługuje się znakiem radioamatorskim tylko np. Ja Oka, ja Oka, Brzoza zgłoś się to z jakiej racji mają mu zabrać pozwolenie radioamatorskie? Chyba, że piszący urzędnik miał na myśli to, gdyby paralotniarz-krótkofalowiec gadał swoim znakiem na 146,025 MHz. Trochę tak, jakbym zaczął budować nielegalnie jakiś szałerek, to z decyzją o jego rozbiórce cofnięto by mi pozwolenie na budowę domu. Czy nie prościej w skali kraju przydzielić bez pozwoleń 2-3 frekwencje dla paralotniarzy i po problemie? Znowu w myśl zasady: jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, a nie o zrobienie dobrze obywatelom.

Rozumiem, że masz to info z UKE Warszawa.


  PRZEJDŹ NA FORUM