Jak zostać krótkofalowcem - kilka przemyśleń
Kluby PZK podlegają władzom PZK. Ale nie pod żaden ZG czy prezydium. Tu się Janku mylisz. Podlegają pod dany OT. I zarząd OT ma prawo ingerować, jeśli dzieje się coś nie tak jak należy. Czy to robią? Tego nie wiem. Słyszałem o kilku interwencjach. Ale to lokalnie. Zresztą ja nie za bardzo rozumiem w co PZK miało by interweniować i rozliczać? Jeśli np. klub dostał od OT rdst i jest ona wykorzystywana nie tak jak się umówili to OK. Interwencja ma sens. Ale jeśli np ma zmuszać do podjęcia jakiejść działalności, no to to jest bezsens, bo nikt i nic członka czy nie członka nie zmusi! wesoły Wszelkie akcje muszą wychodzić oddolnie. Ja oczywiście wiem ze to teoria. A praktyka różnie wygląda. Są kluby czy OT działające prężnie ale są też i takie gdzie cała działalność sprowadza się do zbierania składek ( tez nie zawsze na czas) i organizacji jednego grilla w roku. Ale jeśli taki oddział ma członków to znaczy że ludzie tego właśnie chcą. Jakby nie chcieli to tak jak ty poszukali by se innego. Programów działalności klubów chyba nie ma. Bo co po takim programie? Pewnie byłby to wzorowy konspekt, a życie i tak by wymusiło całkowicie co innego. No i te kluby też są różne. Są kluby zainteresowane tylko i wyłącznie UKF-em ( SP6KBL np ) są znowu kluby contestowe, KF ( np SP3KEY). Są kluby prowadzące tylko i wyłącznie działalność szkoleniową, ale są też takie co tylko kawiarnianą! wesoły Nie wiem więc po co jakiś ujednolicony program ? Tych klubów niestety nie ma już zbyt wiele. I jak już pisałem, różnie w nich bywa. Może za 10-15 lat śladu po nich nie bedzie. Tylko wspomnienia. A wszystko będzie w necie !pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM