Jak zostać krótkofalowcem - kilka przemyśleń
Janku SQ9JXB . Prezes, albo vice prezes PZK jest na prawie każdej imprezie organizowanej przez OT lub kluby. W moim klubie był dwa razy. Na każdym większym meetingu możesz spotkać kogoś z prezydium. Kursy, szkolenia, nauka cw. No wybacz , ale czy to ma robić ktoś z prezydium??? To chyba lokalna inicjatywa musi być. Są takie szkolenia. Widzę to na terenie Dolnego Ślaska. Kurs titawy sam robiłem nie raz. W klubie, nawet na radiu, na 2m/FM. Również klub SP6PRT z Wrocławia takowe organizuje. No i w końcu plan działania na dany rok. Preliminarze budżetowe są dostępne. Na stronie PZK. Jak ktoś ma problemy może zapytać bezpośrednio swojego szefa OT lub zadać pytanie sekretariatowi. Co roku je czytam. Z ciekawości, co zamierzają sfinansować. Jak ktoś tu już napisał , PZK to ludzie. W jednych oddziałach jest lepiej, w innych gorzej. Ale to zależy od tych właśnie ludzi. Sekretariat czy prezydium, czy też ZG nie zmusi nikogo do działalności. Może tylko zachęcać, promować, dofinansowywać. Co robi. Przykładów można podać sporo. Nawet piwo i kiełbasa darmowa na niektórych meetingach to też dofinansowanie. Sprzęt do klubów tez trafia. A co do wolności wypowiedzi. Pewno chodzi o brak forum na stronie. Ale sam wiesz że te forum to była patologia ! I chyba tylko jedna stacja z Głupczyc plus druga z SP6 żałuje że go nie ma pan zielony
Wszyscy patrzą na PZK pod katem prezydium. A to błąd zasadniczy. PZK to oddziały, kluby, ludzie.


  PRZEJDŹ NA FORUM