Materiał na antenę |
sp4bhd pisze: Do sp3suz Co ma igielit do naskorkowosci? Miedz nie ulegnie korozji, pokryje sie patyna a ta nie ma wplywu na wlasciwosci anteny. Prad nie rozklada sie wylacznie na powiezchni zewnetrznej dutu tylko jego gestosc w miare wzrostu czestotliwosci maleje w centralnym punkcie przewodnika. Antene mozna robic z tego co jest pod reka, ja stosuje druty, linki, rurki i wszystko dziala. A u pewnego znanego konstruktora i bylego producenta wzmacniaczy widzialem dipol na 160m z drutu spawalniczego, i rowniez dziala i jest malo widoczny. Pozdrawiam Powiem Ci to w prostych słowach. Nie masz racji. Uzywałem anteny z telefonicznej miedzi, potem wykonałem z tDy 1,5 mmm kwadrat w igielicie. Dzień do nocy! Na rzecz drutu w igielicieni. Naskórkowość jak sama nazwa wskazuje dotyczy powierzchni a czym wieksza patyna tym gorsza naskórkowość. Więc w igielicie powierzchnia miedzi nie ulega degradacji. Proste? Jak drut miedziany w igielicie-hi. A co do dipola na 160 metrów... niech sobie robi z czego chce nawet z mokrego sznurka. Woda jest przewodikiem pradu wiec antena powinna byc idealna na powódź. Polecam |