Pytanie o dane z qrz
ARRL identyfikuje użytkowników nie po to aby chornić ich dane a po to aby WIARYGODNIE sprzedawać dane o przerowadzonych QSO.
Co do przykładu z księgami - to nie jest do końca tak, że wszystko jest publiczne. Bo aby zobaczyć dane dotyczące nieruchomości X należy znać numer jej księgi - bez numeru się nie da. To nie jest publiczny dostęp. Ale za to można skorzystać z WIELU PŁATNYCH SERWISÓW w których można ustalić numer księgi na podst. adresu (czy nazwiska to nie wiem). W płątnym serwisie kolega płaci za co? Właśnie za to - za de-facto nieuprawniony dostęp do danych. Bo cel sprawdzania ksiąg wieczystych jest dla wszystkich jasny - nie istnieje sytuacja, gdy jest potrzeba sprawdzenia księgi a nie posiada się jej numeru. Jeśli numeru się nie posiada to dostęp jest nieuprawniony.
pozdr


  PRZEJDŹ NA FORUM