long, long time ago...gdy zapalałem sie do krotkofalarstwa mój wujek twierdził że nic mnie uczyc nie będzie jesli nie zbuduje swojego pierwszego nadajnika. No zdrzaznił mnie wtedy. On wszystko zbudował sam. Kilka nadajników, świetny tranciver, obrotnice, końcówki mocy etc. A potem to mu sie prawie gadac nie chciało na pasmie. I stąd wielu uważało że jest "niedzielnym krótkofalowcem". A konstrukcje robił świetne. Ja zupełnie nie mam ręki do konstrukcji. Zrobić dobrze antenę to jest szczyt mojej cierpliwości.
|