Izolator antenowy home made |
Witam! Czytając to forum pomyślałem że powinienem dodać swoje ostatnie doświadczenia z antenami drutowymi. Moja antena tzw. Piramida wykonana też jest z linki antenowej która kiedyś była koloru miedzianego, a teraz jest czarna. Antena ta zestrojona na 3,7MHz spisywała się doskonale. Po upływie kilku lat zauważyłem że odbierane sygnały są jakby słabsze i DX`ów nie słychać tak jak kiedyś. WFS był nadal przyzwoity. Trochę winiłem propagację, ale po roku moich dociekań "namierzyłem" przyczynę gorszej pracy anteny. Antena ta ma kształt dwóch trójkątów więc posiada rogi w których linka załamuje się pod pewnym kątem. W tych rogach pod wpływem drgań spowodowanych wiatrami poszczególne nitki linki antenowej straciły drożność elektryczną, tzn pozrywały się. Postanowiłem w tych miejscach przerwać całkowicie linkę oczyścić poszczególne nitki do czystej miedzi i połączyć ponownie oba końce lutując to miejsce wszystkie nitki razem. I antena odżyła. Propagacja poprawiła się zdecydowanie hi hi. Podejrzewam że po latach (czarna linka) pozrywane nitki linki pracowały pojemnościowo z niewielką liczbą nie zerwanych jeszcze nitek linki hi hi. Tak więc koledzy sprawdzajcie stan swoich linek antenowych, szczególne w miejscach jej załamania. |