Postanowienie noworoczne: dołączyć do kolegów, którzy robili łączności przez satelity.
Który typ anteny bardziej się nadaję do łączności
Jacku,

Masz racje z fragmentem tłumaczenia, choć tego nie do końca jeszcze rozumiem (czuję) dlaczego tak jest. Na pewno wszystkich argumentów nie sposób tu przytoczyć, trzeba by przetłumaczyć całą stronę SM3BSZ - jest napisana zwięźle.... a może warto to zrobić, bo to jest dobra i chyba unikalna lektura?

Jeszcze był tam poruszony problem, na czym najlepiej sprawdzić, czy antena daje odpowiednie polaryzacje: pionową, poziomą i kołową.

    EI3HMB pisze:



    W ukladzie + IMHO polaryzacje H i V mozna uzyskac tylko poprzez calkowite pominiecie splitera.. co chyba Jarek w prezentowanym przelaczniku zaprezentowal.. pewien nie jestm, bo nie przesledzilem wszystkich ustawien, bardziej sie skupilem na polaryzacji kolowej w zwiazku z zastanawiajaca dlugoscia odcinkow 75Ohm.. ale to juz chyba mamy wyjasnione, zakonczone i nie wnosi nic do samej idei przelacznika.



Tak oczywiście, że Jarek to zaprezentował na forum dla anteny krzyżowej w układzie "+"

    sq9oub pisze:

    Jacek udało mi się dorwać program do rysowania i schemat przeniosłem do niego :



i też tak to sobie wcześniej wyobrażałem, jednak po lekturze pojawiło się pytanie:

    sp3qfe pisze:


    4. Po przemyśleniach (...) Czy wówczas poprzez zestrojenie obu anten (obie są w rezonansie, a nie jak 2m i 70cm), nie będą się generowały jakieś prądy w naszej odłączonej antenie, a to wpłynie np. na SWR?



    EI3HMB pisze:



    Co do punktu 5...

    Mysle ze przy takim ukladzie warto zastosowac cos wiecej niz zwykly przelacznik w shacku sterujacy przekaznikami przy antenie... jakis prosty uC ktory rowniez bedzie monitorowal PTT zeby uniknac chocby przypadkowego przelaczenia polaryzacji przy nadawaniu... az sie prosi zeby to zbudowac na jednym ukladzie razem z sequencerem wesoły


OK

    EI3HMB pisze:


    Kolejnym krokiem bedzie wowczas dodanie preamp przy antenie i rowniez sterowanie z tego samego ukladu... niezbedne opoznienia w zalaczaniu poszczegolnych elementow to juz tylko sprawa konsekwencji w kodowaniu.. wesoły


Przy przedwzmacniaczu należy dodać seqencer i to osobny temat.... ale przedwzmacniacz dałbym pomiędzy spliterem, a radiostacją jak najbliżej anteny.

    EI3HMB pisze:


    5.b.. mozna pojsc krok dalej... zasilanie ukladu kontrolujacego z tego samego zasilacza co zasilanie PA... czemu? Jak ten zasilacz nawali, tracimy ustawienie przekaznikow, ale juz nie mamy QRO.. jesli uzyjemy oddzielnego zasilacza, co sie stanie jesli w czasie Tx on nawali i przekazniki (wszystkie) wroca do pozycji spoczynkowej a PA bedzie nadawal 'kreske'? Alternatywa to pozycja spoczynkowa przekaznikow bezpieczna dla PA... wowczas przy Rx stracimy tylko sygnal... nic sie nie spali raczej... dopiero zalaczenie zasilania do ukladu przelacznika spowoduje ustawienie dla Rx... no, ale mesle ze w rozwiazaniach EME i tym podobnuch to jest standard...


Dlatego zaproponowałem chwilowe podtrzymanie napięcia np. z kondensatora elektrolitycznego - tali sequencer pod skończeniu nadawania - braku zasilania. Osobnego źródła bym nie stosował.... co będzie, jeśli właśnie to osobne źródło ulegnie uszkodzeniu a my z innego będziemy nadawali?



Jest jeszcze sprawa mocowania anteny. O ile dobrze zrozumiałem zły wybór miejsca mocowania (w środku anteny między elementami) może spowodować zła pracę anteny. Przesunięcie mocowania nawet o kilka centymetrów w przód lub w tym, może to bardzo poprawić. Czy to potwierdzicie?


  PRZEJDŹ NA FORUM