Antena i prędkość wiatru - i po co mi at informacja
No fajnie.
Czyli mieszkając w 4-ro piętrowym budynku w środku osiedla, muszę zakładać możliwość, że antena spadnie komuś na głowę. Wybaczcie Panowie, ale to jest niepoważne. Kupując cokolwiek mam prawo do pełnej informacji technicznej. Polska ma warunki atmosferyczne jakie ma. Można zacytować już klasyczne zdanie: "Sorry, taki mamy klimat". Jednak informacja gdzie można taką antenę zastosować jest konieczna. Są przepisy budowlane, Można napisać jak się ma wytrzymałość anteny do naszych przepisów.
Piszecie panowie same ogólniki. O rezonansie i zawaleniu się mostu z woskiem uczyłem się w liceum. Ja potrzebuję takiej informacji jak mam, gdy kupuję samochód. Samochód ma ładowność xxx kg i wszystko na ten temat. Ten samochód ma to wytrzymać. Jeżeli nie, to reklamacja.
Informacja o prędkości wiatru to jest za mało. Konia z rzędem dla tego, kto zrozumie normy budowlane, nie będąc budowlańcem z kilkuletnią praktyką. Po wstępnym zapoznaniu się z tymi normami i współczynnikami tam występującymi, naprawdę nie wiem, czy 130 km/h to dużo czy mało, i czy mieszkając w Gdyni mogę uważać tą antenę za bezpieczną, czy nie.


  PRZEJDŹ NA FORUM