Magiczne 3 metry - od czego liczone?
Spokojnie, spokojnie... Nie spodziewałem się, że wywołam taki zamęt aniołek

Na początku nie napisałem o jednej istotnej rzeczy - zależy mi na pogodzeniu ognia z wodą, czyli chciałem mieć jak najwyższy maszt (taki atawizm z czasów włochatych przodków... jęzor) a zarazem jak najlżejszą i jak najmniej rzucającą się w oczy, a do tego łatwo demontowalną jego konstrukcję (nie wiem, jak długo będę mieszkał w tym miejscu).
Inkryminowany balkon znajduje się, niestety, od ulicy i jest widoczny. Koncepcja Diamonda X200 na patyku wydała mi się sensowna - w końcu sama antena jest smukła i byłaby widoczna jako delikatne patyczki na tle nieba, mało widoczne z dołu (3 piętro). Ale faktycznie, instalując odciągi, wsporniki itp w pewnym momencie może się okazać, że postawiłem coś na kształt słupa energetycznego a UKE, ABW i NSA będą ustawiać się w kolejce aby to obwąchać wesoły
Dlatego też chyba po prostu postawię krótki maszcik z rury alu, tak, by antena nie rzucała się w oczy. X200 ma 2.5 metra, razem będzie ciut ponad 3, myślę, że mało kto z dołu zauważy - a jakby co, można będzie to w 5 minut zdjąć. Wprawdzie w ten sposób ograniczam sobie kierunek, ale coś za coś.

Dzięki wszystkim za zainteresowanie, sporo się dowiedziałem!


  PRZEJDŹ NA FORUM