Magiczne 3 metry - od czego liczone? |
sp9mrn pisze: "Wyrok z dnia 22 października 2004 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie IV SA 1535/03 Fakt trwałego związania obiektu z gruntem bądź brak takiego trwałego połączenia obiektu z gruntem nie przesądza o tym, czy wymagane jest pozwolenie na budowę, czy też nie. Faktu istnienia na gruncie obiektu garażowego o wymiarach 6,00 x 3,00 m, wzniesionego w 2002 r., bez wymaganego pozwolenia na budowę, nie kwestionuje sam skarżący, chociaż polemizuje z oceną prawną dokonaną przez organy. Nie można się zgodzić z argumentacją skarżącego, który twierdzi, że tego typu obiekt, jak garaż blaszany, niezwiązany trwale z gruntem, nie wymaga pozwolenia na budowę. Fakt trwałego związania obiektu z gruntem bądź brak takiego trwałego połączenia obiektu z gruntem nie przesądza o tym, czy wymagane jest pozwolenie na budowę, czy też nie. O tym, czy wymagane jest pozwolenie na budowę, czy też zgłoszenie właściwemu organowi, wynika z brzmienia art. 29 i 30 Prawa budowlanego. Z żadnego z wyżej wymienionych przepisów nie wynika, że tego typu garaż (niezależnie od tego, czy jest połączony trwale z gruntem, czy też nie) zwolniony jest z uzyskania pozwolenia na budowę. Do obowiązków inwestora należy więc zastosowanie się do postanowienia art. 28 Prawa budowlanego, bowiem w przeciwnym razie grozi sankcja określona w przepisie art. 48 Prawa budowlanego, którego zastosowanie w konkretnej sprawie nie zależy od uznania organów nadzoru budowlanego. " To po pierwsze. A po drugie: Zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt. 12 ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane, pozwolenia na budowę nie wymaga bodowa tymczasowych obiektów budowlanych, niepołączonych trwale z gruntem i przewidzianych do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce. W tym wypadku jednak zamiast pozwolenia należy zgłosić ten obiekt budowlany, a ponadto obiekt ten musi być przeniesiony lub rozebrany w terminie określonym w zgłoszeniu, ale nie później niż przed upływem 120 dni od dnia rozpoczęcia budowy określonej w zgłoszeniu. Zwolnienie takie nawet pomimo spełnienia tych warunków nie dotyczy obiektów, które mogą znacząco oddziaływać na środowisko w rozumieniu przepisów o ochronie środowiska. Ale o tym już było ze sto razy... MAc mrn Maćku. W Polsce nie mamy prawa precedensowego lecz bezprecedensowe i w związku z tym sąd rejonowy w Kraśniku nie musi się zgodzić z wyrokiem sądu nawet najwyższego. Co najwyżej może go brać pod uwagę w postępowaniu ale wydać całkowicie odmienny wyrok, bo to jest Polska a nie normalny kraj. |