Radio jako rekwizyt
    sp6nic pisze:

    Ja nie narzekam. chociaż wtedy różnie bywało. Sam se wybrałem! wesoły A szkoła wojsk łączności no wiadomo, byłem krótkofalowcem, już nawet licencjonowanym, choć miałem dopiero 17 lat wesoły Szkoła była OK. Prawdziwa szkoła życia.
    Liegia Cudoziemska ze swoimi ośrodkami szkolenia wymięka przy COSWŁ w Legnicy im. Marcelego Nowotki !wesoły Sama łączność w wojsku, już pracując jako zawodowy była całkiem ok w porównaniu do takich czołgów, zmechu czy mar-woja. Generalnie wszystko zależało od jednostki do której trafiłeś, mniej albo więcej poligonów. Mniej albo więcej "paniki" wesoły
Marku nie tłumacz oczko on i tak nie zrozumie ,kto nie był w MON-ie to nie będzie wiedział o co " kaman " pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM