"ziemia" dla anten drutowych zasilanych na końcu (random wire itp.)
może komuś się przyda
    SP2BPD pisze:



      SP4XYD pisze:

      Dlaczego wolisz straty cieplne ?? Ja np.wolę , jak moja energia w.cz. jest wypromieniowana (w sumie nieważne pod jakimi kątami,i tak w końcu się od czegoś pewnie odbije i "doleci " do korespondenta wesoły),niż zostaje stracona podgrzewając takie czy inne rdzenie ferrytowe.Chcesz zrobić "grzejnik" czy antenę ?


    Nie! Oczywiście nie chce grzać. Grzanie jest tu po prostu mniejszym złem. Skoro już moja niedoskonała przeciwwaga promieniuje i grzeje, to chciałbym, by promieniowanie to było jak najmniejsze. A raczej (zasada wzajemności) chodzi mi o stronę odbiorczą – nie chcę do odbiornika doprowadzać smogu odebranego przez dach położony kilka metrów nad mnóstwem urządzeń elektrycznych.

    Rozkładam więc prąd na następne przeciwwagi aż do osiągnięcia stanu, w którym przez mój dach płynie prąd nieznacząco mały.


Jarek ja też się przychylam do podejścia Piotra. Teoretycznie mogłoby się wydawać, że lepiej gdyby przeciwwaga wypromieniowała tą energie a nie zamieniła ją w ciepło ale w praktyce to oznacza najczęściej niekontrolowaną zmianę charakterystyki antenowej i w efekcie może oznaczać większy poziom zakłócen odbieranych przez system antenowy oraz promieniowanie w kierunku całkowicie nieoptymalnym.
Proponowany przez Ciebie pomiar natężenia pola może słuzyć do oceny wzrostu sprawności tylko w sytuacji gdy nasze zabiegi przy antenie nie zmieniają jej charakterytyki promieniowania (np optymalizujemy dopasowanie). Inaczej na wynik nakładają się dwa zjawiska: zmiana energii promieniowanej fali oraz zmiana charakterystyki promieniowania. W tej sytuacji dla oceny sprawności należałoby sferycznie otoczyć antenę miernikami pola i całkowac moc po powierzchni sfery ale to w warunkach amatorskich jest raczej nierealne.

Pozdrawiam
Andrzej SQ5GVY


  PRZEJDŹ NA FORUM