"ziemia" dla anten drutowych zasilanych na końcu (random wire itp.)
może komuś się przyda
    SP2BPD pisze:


      sq5gvy pisze:


      Z twojego opisu wnioskuję że dachy duży i mały są blisko siebie. Jeśli tak to nie możesz ich rozpatrywać jako oddzielnych rezystancji co czyni twoje równania błędnymi.

    Krańce dachów oddalone są od siebie o ok. 1,5 m. Nie są połączone elektrycznie. Twoje zastrzeżenie jest słuszne dla każdego układu antena-przeciwwagi wzbogacanego o kolejną przeciwwagę (lub kolejny promiennik). Każdy następny element powoduje zmianę rozkładu pola E-M w całym układzie, a więc i zmianę wartości impedancji reprezentujących poprzednie przeciwwagi. To jest niedoskonałość związana z przechodzeniem z modelu pola E-M na model obowodowy (impedancje skupione). Jednak uproszczenie, które zastosowałem w powyższej metodzie trzech pomiarów w moim mniemaniu pozwala na wystarczająco dokładne oszacowanie podziału mocy.


Taka myśl mi zaświtała (o poranku). Gdybyś pomierzył impedancie między dachami ( tzn drut do jednego i drugiego koniecznie z dławikiem tłumiacym common mode) to moglibyśmy ocenić czy twoje założenie jest słuszne. Gdybyś wykonał taki pomiar to napisz ile wyszło bo jestem ciekawy czy moje obawy sa uzasadnione czy też staram się być świętszy od papieża wesoły

Dzięki za resztę wyjaśnień. Obecnie nie widzę błedów w twoim rozumowaniu i metodzie pomiarowej.

Podrawiam
Andrzej SQ5GVY


  PRZEJDŹ NA FORUM