[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem
Taki mały projekt z przymrużeniem oka
Nie ma opcji, by CW Book był w tempie mniejszym niż 12WPM. Stary by mi łeb urwał za propagowanie liczykropków oczko

Liczykropek
Od czasu, gdy mój stary uczył się telegrafii, minęła cała epoka, albo dwie. Ojciec do komputera podchodzi jak pies do jeża, a tymczasem młodzi, którzy zaczynają naukę z prostym programem, już po kilku miesiącach dobrze odbierają. Wśród naszych gości trafił się taki młody wygadany Rafał, który uważa, że całe pokolenie starego i moje, to nie zna się zupełnie na nauce. On się nauczył na pamięć nadawania i odbierania z kartki, kilka grup na minutę, posługuje się programem komputerowym i w ogóle jest świetnie.
Sęk w tym, że ja też kiedyś uczyłem się metodą harcerską i o ile do latarki to się sprawdzało, o tyle z prawdziwą telegrafią nie miało nic wspólnego. Długo mi zeszła ponowna nauka, już we właściwy sposób. Zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć, ojciec zaczął:
- Nauczysz się powoli, to zawsze będziesz kulawy. Będziesz pieprzonym liczykropkiem, który odlicza znaczki, zamiast łapać rytm całych liter a potem wyrazów. Uwierz mi, nie dasz rady się w ten sposób nauczyć. Zaczynaj naukę w normalnym tempie, nie mniej niż 12 grup na minutę. Zaczynasz od pojedynczych liter i wprowadzasz kolejno literka po literze, gdy poprzednie już umiesz. Ćwicz codziennie. Za pół roku siadasz za klucz i nauczę cię porządnie nadawać. W przyszłym roku będziesz nadawał dobrze. Nawet mojego syna, antytalent telegraficzny, nauczyłem nadawać i sobie radę daje.
- Ale ja umiem wszystkie litery, muszę się nauczyć tylko odbierać szybciej, to stopniowo podwyższam tempo, jestem już przy ośmiu słowach na minutę. Potem będzie dziesięć a potem 15.
- Taa, a tu mi czołg jedzie, wielki, ruski i upieprzony smarem – ojciec pokazał na dolną powiekę – to się skończy tak, że będziesz potem całe lata klął, bo nic nie rozumiesz. Mój syn tak miał i do dziś ma żal do siebie.
- No może tak źle nie jest, w końcu się tego nauczyłem – odpowiedziałem.
- Ale gdybyś od razu się uczył na 15 lub 18 grupach zamiast głupich wierszyków, byłoby lepiej. Ale ty nigdy nie słuchałeś ojca i taki oto efekt.
Młody powiedział, że my to się nie znamy. Wyszedł do domu. W klubie został jego kolega Michał, taki w typie cichej wody, który postanowił spróbować. Następnego dnia ściągnął program Just Learn Morse Code, ustawił na 13 grup i się uczył. Trochę czasu minęło. Rafał był chory, potem wakacje, potem jeszcze coś. Trzy miesiące później obaj znowu się spotkali w klubie, a tym razem cicha woda siedział już za kluczem i nadawał na osiemdziesiątce. Nauczył się, odbiera bez problemu i teraz uczy się poprawnego nadawania.
- I jak, rozumiesz to, co on nadaje i odbiera? - Ojciec spytał się Rafała-mąciciela.
- No, nie to za szybko dla mnie, ja teraz mam dziewięć grup i ćwiczę.
- To widzisz, kto miał rację?
Cicha woda zakończył łączność, wpisał do logu. Ojcu jednak coś się nie podobało:
- Nadgarstek! Pamiętaj o prawidłowej pozycji nadgarstka. I nie trzymaj gałki jakbyś chciał ją ukręcić. Klucz się trzyma inaczej. O, tak!!! Pamiętaj o rytmie, litera C to nie może być T R. Nie spiesz się, Niemiec poczeka.
Ciekawe skąd ja znam te słowa...

= =
QSL Manager SP5OJCA informuje, że na jutrzejszym zlocie będzie dostępna także wersja QRQ, nagrana w tempie 30 i 40 grup na minutę. Dla tych, co się spiesząwesoły
Będzie także jedna płytka z wersją 18/13 WPM dla początkujących (znaki w tempie 18WPM, ale wydłużone przerwy, dodatkowa przerwa między wyrazami). Jeśli pomysł się sprawdzi, będzie kontynuowany w miarę możliwości QSL Managera.
= =


  PRZEJDŹ NA FORUM