Wiem Jacek o czym piszesz. Jest tak. Ze dwie strony do tyłu umieściłem rysunek mówiący o tym ale ponownie go wkleję: Z kalkulatorem w ręce coś takiego mi wyszło:
Aby ten błąd zmniejszyć co wynosi wg, rysunku ok 3 stopnie (a zależny od tego jak siłownik jest zamontowany)zamocowałem go tak aby przykręcenie siłownika było jak najbliżej silnika. A miejsce przykręcenia końca wysuwanego ramienia nie za daleko od osi przegubu. Jest wtedy mały promień wycinku/cięciwy okręgu po którym porusza się te ramie i następuje jednocześnie niewielka zmiana kąta położenia siłownika w miejscu "przy silniku".
Do zera tego błędu nie usunąłem ale przypuszczam że zmniejszył się on przynajmniej dwukrotnie. Obliczeń nie robiłem.
|