Producenci drżą przed usterkami.
Do dwóch razy sztuka.
Wreszcie nareszcie !
Pozytywy - miejsca pracy dla serwisantów i na pewno fabryki zaczną zwracać uwagę na jakość produktów i może w końcu skróci się zalewanie rynku chińską taniochą.
Może wrócą czasy, kiedy nazwa znaczy jakość ?

Bo ja to wszystko co widzę za oknem nazywam PLASTIC GENERATION... I aż się rzuca na usta tekst piosenki Electric Light Orchestra "Ticket to the moon" oczko

CW's Art


  PRZEJDŹ NA FORUM