Literowanie krótkofalarskie "S" |
SQ5KLN pisze: Bez przesady z tym "ośmieszaniem" Międzynarodowy alfabet fonetyczny jest zapisany w Regulaminie Radiokomunikacyjnym i każdy radiooperator na świecie (nie tylko amatorski) powinien go znać, ale w łącznościach krajowych dopuszczalne (i powszechnie stosowane) jest literowanie w rodzimym języku i czy ktoś powie Sierra czy Stefan - jest ok, byleby jednoznacznie było (na przykład przemiennik bydgoski SR2BY literował się głosowo jako "Barbara Jokohama", pewnie zamysłem była angielska pisownia nazwy miasta przez Y a po polsku piszemy przez J - lepiej unikać takich dwuznaczności i użyć "yankee" i wtedy każdy wie o co chodzi bez potrzeby zgadywania Wystarczy pokręcić gałką i przelecieć pasma to wiele razy można posłuchać jak polscy krótkofalowcy mają problem z poprawnym spelowaniem w łącznościach Dx'owych, poruta jak cholera. Powyższe jest wynikiem używania wierzy Babel, spory udział w tym mają również Staśki, Maryśki lub inne polskie dziwadła, których niestety nie da się zapomnieć wtedy kiedy powinno się. Nauczony od zawsze(m in kontakty zawodowe) używania poprawnego spelowania nie miałem i nie mam problemów w łącznościach tak krajowych jak i zagranicznych. Nadmienię tylko że używanie wierzy Babel nie dotyczy tylko polskich nadawców, w równej mierze dotyczy również zagranicznych nadawców. ___________ Greg SP2LIG |