Projekt Rozporzadzenia z dnia 2 IV 2014
    SQ8MXS pisze:

    Ja tylko zapytam o jedno - po jaką cholerę było zwoływane w stolicy spotkanie środowiska krótkofalarskiego by wypracować wspólny cel, skoro po kilku godzinach uzgodnień i tak środowisko krótkofalarskie dało ciała i wygenerowało kilkanaście stanowisk.

    ..................

    Podejrzewam, że rozporządzenie, które wejdzie w życie i tak będzie zupełnie odmienne od tego proponowanego przez krótkofalowców, ale jedno Wam się udało zrobić - udało Wam się pokazać, że środowisko krótkofalarskie jest mocno niezgrane i jest miernym partnerem do tworzenia przyszłości dla młodych krótkofalowców. Nie piszę tutaj wyłącznie o PZK, piszę o wszystkich organizacjach, które brały udział w spotkaniu.

    Sami mówicie, że to forum czytają różne osoby - no to mają rzeczywiście piękny obraz naszego środowiska. GRATULACJE !!!!


Marku,
masz rację , ale .......
1.różne czynniki wpłynęły na taką sytuacje jaką mamy.Proces dogadywania się
i dochodzenia do consensusu jest procesem trudnym i nie da się tego nauczyć za jednym razem.
Nawet jeśli wszyscy bardzo chcą, to wcześniejszy brak zaufania nie może być zniwelowany
od jednego spotkania lub od pstryknięcia palcami.

2.o tak istotnych sprawach trzeba rozmawiać nie za 5 dwunasta tylko miesiąc, dwa, pięć wcześniej.
Trzeba rozmawiać ciągle.

3.z braku czasu i powodu jak w pkt.2 wypracowany dokument nie był najlepszy.Ale wszyscy zgromadzeni
byli "sparalizowani" sytuacją i stąd dochodzenie do consensusu nie było tak twarde jak powinno.

4.chyba tylko dwie osoby tam obecne były świadome faktu, że możliwości zmian są praktycznie żadne
i możliwe są tylko zmiany kosmetyczne typu przecinki.Natomiast pozostali tak sie przejęli swoja rola, że byli gotowi pisać zupełnie nowe rozporządzenie.
Niestety te czasy już minęły i nie ma co się emocjonować.

5.rozporządzenie które wejdzie w życie będzie niewiele się różniło od zaproponowanego przez
ministerstwo.Dlaczego-bo proponowane przez nas zmiany nie mają przekonywującego uzasadnienia
oprócz naszych zachciewajek oczywiście.Nowy projekt został napisany bardzo optymalnie.

6.aby nie było, że polak-radioamator głupi nawet po szkodzie, to już teraz należało by zacząć
ustalać co byśmy chcieli mieć w rozporządzeniu za 4 lata i zacząć przekonywać UKE /lobbować/ że
to jest właściwy kierunek zmian.

7.to samo dotyczy "Prawa ochrony Środowiska", "Prawa budowlanego" i oczywiście też "Prawa Telekomunikacyjnego"

Czasy są takie, że trzeba myśleć 5 lat do przodu.

Pogadałem sobie a życie i tak płynie własnym torem aniołek

Najważniejsze że zapowiada się słońce na ŁOŚiu.

Pozdrawiam

Andrzej sp9eno


  PRZEJDŹ NA FORUM