Technologia produkcji lamp elektronowych
Stopień lampowy przy przesterowaniu ma inny rozkład harmonicznych, stąd niektórzy muzycy gitarzyści grający klasycznego rocka lub bluesa wolą wzmacniacze lampowe o wybranej konstrukcji i czasami grają bez przystawek. Rzecz nie w przesterowaniu bufora lampowego na wejściu, ale w graniu na przesterowanym stopniu mocy, specjalnie zaprojektowanym do takiej pracy. To naprawdę brzmi inaczej i jest dość charakterystyczne. Fuzz czy overdrive brzmi inaczej.
To, co bardzo mi się podoba w tak zwanym brzmieniu lampowym, to umiarkowanie dodawane parzyste harmoniczne spowodowane innym punktem pracy. Parzyste są mniej ostre od nieparzystych (które też mają zastosowanie, gdyż np. trzecia harmoniczna C - 64Hz - to kwinta od drugiej harmonicznej, a piąta jest tercją wielką od kwarty harmonicznej). Tranzystorowy stopień mocy przy przesterowaniu brzmi ostrzej.
Kolejny film będzie dotyczył bardzo ciekawych lamp elektronowych o zupełnie innej konstrukcji, niegdyś produkowanych tylko przez jedno, nieistniejące już, państwo na świecie.


  PRZEJDŹ NA FORUM