Technologia produkcji lamp elektronowych
    stasiek pisze:

    sp5etb-- opowieści kolegów ....dobre do piaskownicy- myśl zanim zaczniesz o lampach pisać.Pierwszy nadajnik mój był na lampie G 807 67rok TElektr. Strojenie polegało na tym że była żarówka na 6,3v równolegle z cewką 3/4zw średnica ok 1cm w szereg do wtyku antenowego z pi/filtra..Stroiło się na max. świecenia żarówki. Potem nastąpiła era reflektometrów wykonanych z kabla koncentrycznego,laminatu itd.
    Tranzystorów też nie spalisz jak masz b/szybki bezpiecznik elektroniczny w zasilaczu.
    Używam końcówki tranzystorowej 200/300W HM ponad 20 lat jeszcze nie udało mnie się jej uszkodzić. Należy wykonać b/dobry zasilacz ,często trudniejszy do wykonania niż sam stopień mocy.
    sp3suz-pomyśl i kilka razy przeczytaj co napisałeś. Co z pojemnością wyjściową 3 lampy powyżej 14 Mhz. Dlaczego lampy miały anody grafitowe."Lampy elektronowe" Hennel........http://allegro.pl/ShowItem2.php/itemNotFound/?item=3857463196&title=lampy-elektronowe-hennel ..... dla przypomnienia....
    /?????

Stasiek! Henel stoi na mojej półce, czytaem Go juz w latach 80-tych. Znam temat i wiem co piszę.Dlatego NIE 4 LAMPY a TRZY! - hi. Żeby mi ktos nie zarzucił ( jak swego czasu jeden taki na Elektrodziewesołyże nie umiem liczyć. Napisałem ze to PROJEKT lampy, a nie że wykonany układ. A pozycję Henela znam od trzydziestu ponad lat. Jeszcze mam "Technikę Mikrofalową" Litwina i Suskiego. Tu sie mozna dopiero sporo dowiedzieć o lampach.cool


  PRZEJDŹ NA FORUM