Ciekawostka - praca z poza miejsca wskazanego na pozwoleniu w/g UKE jest nielegalna...
Jak u Barei...
    SQ8OQE pisze:

    Greg
    Jako, że mieszkam w rzeczonej Strefie Nadgranicznej od urodzenia i przebywam w niej do dziś, informuję cię, że czerwone tabliczki dalej są jak były (pas ok 15 km - mniej więcej).
    Natomiast prawdziwie chroniona przez Straż Graniczną strefa to kilkadziesiąt metrów od samego pasa granicznego. Tam rzeczywiście nie powinno się łazić a za przekraczanie granicy jest mandat (hobby wielu turystów to robienie sobie fotek na ukraińskich słupach granicznych) .
    Zielone ludziki dalej niż 50 metrów od granicy zajmują się jedynie szukaniem kontrabandy. Na radia uwagi nie zwracają. Łatwiej szpiegować przez komórkę - i zasięg pewniejszy - nie trzeba wypatrywać zorzy.
    pozdr


SQ8OQE.

Tomek, podpieram się tym co widzę u siebie, nie mam wiedzy jest jest u was. Może nie ma komu tego badziewia zdjąć. Oczywiście na granicy wschodniej czyli na granicy UE ze wschodem może być tak jak było dawniej.
Przykrych doświadczeń ze służbami wymienionymi w moim wcześniejszym poście starczyłoby na dobry scenariusz do niezłego filmu sensacyjnego. Dzisiaj jak wspominam tamte totalnie chore czasy to pusty śmiech mnie ogarnia ale dawniej nieraz zwieracz ściskałem czy dojdę bez problemy na statek lub do bramy. Na morzem (Trójmiasto) już jest normalnie jak w innych miastach portowych UE, zapewniam że mam porównanie.
___________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM