Karty QSL we Wrocławiu lub Poznaniu... na szybko... |
Postanowiłem zrobić test - oddam to samo zdjęcie do 2 drukarni, zamówię po 1.000 sztuk i porównam zarówno jakość kart, jak i jakość obsługi. Jeśli będą jakieś szczególnie ciekawe lub nieciekawe doświadczenia, nie omieszkam się podzielić. Na tę chwilę jedna drukarnia ma duży minus, bo od 2 tygodni milczy na temat moich maili z prośbą o przyjęcie zlecenia. Druga obdzwoniona wczoraj też milczy mailowo, ale dam jej chwilę na reakcję. Generalnie spostrzeżenie takie, że komunikacja z klientem w SP zatrzymała się na poziomie sprzed 1989, czyli jak będzie to damy znak... :-) P.S. Rysiek, wydaje mi się że komentarz SP5ADX sugeruje, że poniżej pewnej ceny ktoś nie płaci podatków, aby taką utrzymać. Chyba że niewłaściwie to odczytuję. |