Jaką moc użyć do APRS |
shutter pisze: Wszystko fajnie, jak się jeździ w cywilizowanych pod względem radiowym rejonach. Ale przy 5 watach po wjeździe do lasu, 2/3 ramek w nim zostawało. Dlatego teraz idzie w antenę (NR770) 40W z FLT-2011 i też nie zawsze wszystko wchodzi. Co do instalacji: całość przemierzona, kabel ma niecałe 1.5m, bo radio do APRS'u jest w bagażniku - tutaj nie ma czego już za bardzo poprawiać. Może jestem cFFaniakiem 40 watowym, ale czemu nie mam z tego korzystać, skoro mogę, a czasami nawet muszę. Dopuszczalnej mocy ze zezwolenia nie przekraczam, blokadę transmisji w czasie zajętości kanału też mam aktywną, tak więc nie wiem, w czym miałbym przeszkadzać pięcio watowcom... To że do digi czy i-gate dolatuję również z 50km a nie tylko z 5km oznacza, że robię coś nagannego? Nie, bo o ile rozumiem używanie takiej mocy jeżeli faktycznie jesteś na skraju zasięgu, czy 50 km dalej - wszystko jest w porządku. Rozmowa (doczytaj) dotyczyła korzystania z 50 W w warunkach MIEJSKICH, bo nie widzę sensu pchania 50 W jeżeli jesteś 3 km od stacji która wrzuci ramkę w sieć. Moc powinno się dostosowywać do warunków i odległości do stacji która może Was przerzucić. Z większym naciskiem na spokojne podejście do tematu, niż pchanie się na siłę. Pamiętajcie - to ma być dla nas zabawa. Jeżeli każdy będzie się podkręcał bo ''on musi wejść na 100 %'', to niedługo i 100 i 200 W będzie mało. Przemyślcie to na spokojnie. Pozdrówki |