Żołnierze zgubili drona.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie..
Bardziej mi to podchodzi pod obcy wywiad. W końcu w takim dronie też jest troche techniki i wcale nie takiej znowu popularnej. Kamera, link radiowy, zdalne sterowanie, pozycjoner, itd.itp. Algorytm przesyłu sygnału jest niejawny, jak ktoś zdobędzie drona to znajdzie klucz do pozostałych. Wtedy wszystko trzeba zmieniać. Pamiętam jak swego czasu zaginęły "klucze" ( obwody grgań ) do aparatury "swój obcy". Rany! Ale była jazda!Przeryli wszystkie radary,wszystkie plecaki i zsobniki. A okazało się że młody walnął sie spać w ubraniu a miał to w kieszeni. Wczasie snu wyleciały mu do pościeli. Znalazł na drugi dzień rano! Szkoda gadać, afera była na pół Polski. Zanosiło się że trza będzie wymienić wszystko w całym Układzie Warszawskim. Na szczęście się obyło bez wymiany, ale takiego bajzlu jak zrobili wszyscy szukający nie pamiętałem przez cały okres wojska.


  PRZEJDŹ NA FORUM