Antena i spółdzielnia
    sq9pqe pisze:

    Tak rozumie w 100 % ale jeśli nie odpowiedzieli na pismo do 30 dni lub po tym terminie odpowiedzieli na piśmie to przyjęli zgodę wprost, .


Niestety ale tak to chyba nie działa. Coś takiego jest ale w postępowaniu administracyjnym - w przypadku urzędów państwowych. Tak naprawdę spółdzielnia może moje pisemka zupełnie pozostawić bez rozpatrzenia, co czasem robi w przypadku innych spraw niż antena... Ja mogę co najwyżej potem na walnym zgromadzeniu starać się o zmianę prezesa... Przy czym nawet jak się prezes zmieni to pracownicy i tak zostaną smutny
Zacząłem od pisma o warunki montażu anteny bo tak naprawdę prawo do anteny mi się należy właśnie z mocy prawa. Na co miałem odpowiedź że się zastanowią bo kabel będzie psuł estetykę budynku wesoły i tak czekałem i czekałem, potem pismo przypominające, jedno drugie. Aż w końcu odpowiedź na warunki montażu była: brak zgody, ewentualna zgoda jak zbiorę podpisy od wszystkich w bloku wesoły Doskonale wiedzą że jest to nie do zrobienia nawet jakbym chciał. Bo niektórzy wynajmują mieszkania i nawet nie wiem gdzie są właściciele.
Zostaje mi sąd i myślę że to jest dobra droga byle ją dobrze zrobić i przy pomocy prawnika siedzącego w temacie. Inna droga to montaż bez zezwolenia co nie jest takie głupie, ale nie chcę postępować w ten sposób.


  PRZEJDŹ NA FORUM