Antena i spółdzielnia
dzięki za wszystkie rady. Mieszkanie jest ze współwłasnością gruntu. Natomiast administratorem jest spółdzielnia.
Akurat znam wewnętrzne stosunki w spółdzielni. Najgorszy jest tam brak fachowców, dodatkowo ich prawnik nie jest zbyt biegły i nie ma czasu. Miałem wrażenie że nikt spółdzielni nie wie co mają z tym fantem czyli moją anteną zrobić. Najłatwiej jest powiedzieć że nie dajemy zgody wesoły Długi czas zwalał jeden dział spółdzielni na drugi aż w końcu wymyślili razem brak zgody. I raczej nie konsultowali tego z prawnikiem (prawnik kosztuje). Tak, że niestety o swoje prawa będę musiał powalczyć przed sądem.
Nie planuję masztu wyższego niż 3m, więc nie ma chyba potrzeby zgłaszania do nadzoru budowlanego. Zresztą na początek chciałem najprostsze yagi na 2m.
Ostateczne wezwanie przedsądowe właśnie chciałbym żeby zrobiła jakaś kancelaria - w celu większego efektu wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM