Skoro na spotkaniu byli przedstawiciele wszystkich organizacji (mam nadzieję że kierowali się też, choć po części, zdaniem niezrzeszonych a często wypowiadających się również tu krótkofalowców) to czy jest jakaś formalna przeszkoda, żeby uzgodniony dokument opublikował którykolwiek z uczestników spotkania. List do urzędu w ramach uzgodnień społecznych (tuż po wysłaniu) ma i tak status jawny - to również wynika z przepisów. Chowanie tej treści może sugerować, że nie jest jeszcze dostępna w wersji finalnej i spotkanie po 9-ciu godzinach dalej trwa tyle że online. |