Baofeng UV-5R sesja "rozbierana"
Z tym się zgodzę że lepiej działa niż po zakupie... Natomiast wracajac do moich fotek to nie wiem czy zauważyłeś że od "tyłu tegoż" przedmiotu są tylko 3 nity a w miejscu czwatrego (którego nie było) następiło pękniecie które w moim przypadku powodowało "charczenie". I to własnie miejsce było tyknięte grotem jakiegoś bliżej nie określonego urządzenia "grzewczego" :-). Ja tylko to zgrzanie "poprawiłem"... Bo co więcej?... bardzo szczęśliwy. Zapodałem fotki dla posiadaczy tych że urządzeń co by wiedzieli co mogą spotkać w "środku"... bardzo szczęśliwy.


  PRZEJDŹ NA FORUM