GP7DX czy???????????
Witam!
Jak zwykle z dobrego - choć treściwego tematu z konkretnym pytaniem - zrobiono mierny popis "bicia piany". Z pominięciem wypowiedzi kilku Kolegów,którzy rzeczowo coś napisali i trzymali się tematu. Kto tu może pisać brednie typu - ale trzeba zamontować odciągi. Boże święty! A widziałeś "rzeczony" operatorze (kiedykolwiek),antenę tego typu,bez odciągów?! Co za idiotyczne absurdy. Pisze bo pisze. Mądry - oj! - ci on mądry! I pusty do tego,jak łupinka po orzechu. Tak to zazwyczaj wygląda,gdy chce się czymś zabłysnąć,palce świerzbią aby po klawiaturze bębnić i seryjnie - jak przez kalkę - powielać swoje mądrości dla nabijania licznika. Dużo młodsi wiekiem Koledzy,zaganiają gościa w "kozi róg" a ten panie otrząśnie się i dalej coś tam powtarza,nawraca do czegoś - do czego? Koledzy - przecież takie podpowiedzi,takie dobre rady,zmieniają temat niemalże całkowicie. Gdyby szło to na głośnik,wyglądałoby to jak jeden "jazgot" i przekrzykiwanie się. Litości ... Drugiemu coś tam się połamało i dlatego tak nie wolno robić,bo tylko same straty ktoś odniesie. Ja idąc na zakupy,biorę zawsze więcej pieniędzy do "piterka". Tę nadwyżkę zawsze trzeba mieć w pamięci. Choćby z tej racji,że wszystko może nam nieoczekiwanie wystąpić. Jeżeli stawiam maszt z założeniem,że ma stać jak najdłużej,nie stosuję przy jego montażu śrubek M4,M6 czy sznurka lub żyłki. To ma być solidne i dobrze byłoby,gdyby było trwałe. Odciągi mają swoje końce zarobione na kauszach. Dobieramy taką szeklę,aby śruba szekli przechodziła przez to ucho. Jeżeli otwór w kauszy jest mały i przechodzi zaledwie śruba M6 - mam na myśli zwykłą śrubę maszynową a nie śrubę z szekli - zmieniamy kauszę na większą. W miejsce śruby M6 daję M8. Najlepiej,z niepełnym gwintem. Tak aby ta część (odcinek) śruby nagwintowanej,nie stykał się z kauszą. Część nagwintowana śruby,jest częścią najsłabszą tego elementu. Odciągi. Jeżeli ma to być maszt o wysokości 4 - 6 metrów,śmiało wystarczą odciągi z linki stalowej (pół stalowej) ocynkowanej) o fi 4 mm.. Przy wyższych masztach,można a nawet zaleca się stosować większe średnice odciągów. Ja wiem,że to jest tak trochę "na wyrost". Ale wszelki wypadek,ksiądz też ma rozporek. Kotwy,wszelkiego rodzaju ucha do przykręcania tych odciągów,wykonać trzeba z materiału mocnego i rozmiar odpowiedni do długości tych odciągów. Czyli ten stosunek - wyższy maszt,dłuższe i grubsze odciągi,grubsze śruby,kotwy większe itd.,itd.. Trochę wyobraźni i tej podstawowej wiedzy technicznej. A swoja drogą,po raz pierwszy spotkałem się z czym takim,że delta Juliana uległa zniszczeniu. Chyba że z winy właściciela i jego "odpowiedniej" wiedzy nt. stawiania masztów i ich zabezpieczenia. Aha! Robert - jak będziesz już zdecydowany wywalić na złom swoje anteny,to daj mi znać. Ja podjadę bez problemu i jakoś to pomogę Ci przy tych czynnościach. Byłaby okazja odebrać karty QSL. Hi!
Pozdrawiam - Mirek SP3SUL.


  PRZEJDŹ NA FORUM