Projekt Rozporzadzenia w sprawie pozwoleń
    SP8LBK pisze:

    Andrzeju SP9ENO
    Czy zawsze musi być taka oficjalna forma?
    Czy nie może to być inicjatywa oddolna, gdzie temat opracowuje grupa osób i swój projekt przedstawia władzom.
    Władza albo go odrzuca albo podejmuje i wcale na tę okoliczność nie musi być tworzona żadna stosowna uchwała.
    Tak też było w tym przypadku.
    Dla przypomnienia http://pzk.org.pl/news.php?readmore=2567
    Wiesz, Andrzeju, Marku i Janku ile osób przedstawiło swoje merytoryczne propozycje? - KILKA!!!!!
    Wpłynęło też kilka uwag od zaprzyjaźnionych z nami stowarzyszeń.
    Reasumując tę dyskusję i wiele innych można wyciągnąć proste wnioski:
    - PZK czegoś nie zrobił - źle bo powinien,
    - PZK coś zrobił - źle, bo powinien inaczej.
    Czyli co i jak to zawsze d.. z tyłu.



Nie opowiadaj mi proszę Andrzeju dyrdymałów.
Albo mamy profesjonalnie działającą organizację albo tez
tylko działające w sposób amatorski Biuro QSL.
/tylko amatorski, bo profesjonalnie to jest w DL/

- PZK czegoś nie zrobił - to źle bo powinien,ale wszystko robi jeden człowiek,
więc się nie wyrabia na zakrętach i trzeba Go jeszcze za to po rękach całować.
- PZK coś zrobił - źle, bo powinien inaczej.Bo robi z reguły jeden człowiek po
tajniacku z nieznanymi kolegami.
Dlaczego ciągle tak się dzieje i dlaczego wszyscy tajnie pracujący
mówią, ja się napracowałem więc oceniajcie mnie po czasie pracy a nie po jakości efektów końcowych?
Dlaczego wszyscy dają do zrozumienia, że "ze mną grzecznie bo ja społecznie" ?

Dlaczego Andrzeju LBK ta komisja jest tajna?Pracujący w niej ciężko wstydzą się swojej pracy?

Dlaczego opowiada się wszędzie przy byle okazji że nie ma chętnych do pracy społecznej?

Dlaczego Centrala PZK nie potrafi powołać sprawnie działającej komisji-zespołu
a Leszkowi SP6CIK po Zjeździe w Szczyrku udało się stworzyć 5 samodzielnie i sprawnie
funkcjonujących komisji, które nie pracowały tajnie, składały regularnie sprawozdania
z postępu prac i zakończyły pracę konkretnymi dokumentami?

Dlaczego 4 tysięczne PZK nie potrafi samodzielnie zorganizować i przeprowadzić
przeprowadzić Mistrzostw ARDF 1 Regionu IARU,
tylko wyręcza się kilkunasto osobową organizacją, zarejestrowaną zresztą
w Sekretariacie PZK w Bydgoszczy?

Dlaczego i skąd wzięła się w budżecie PZK dziura wielkości ponad 1/6 całorocznych składek do PZK?

Dlaczego głosowanie internetowe w PZK trwa tylko miesiąc?

I tak można sobie pisać DLACZEGO aż do znudzenia.

I dziwić się, dlaczego do PZK należny tylko 4 tysiące członków.
A może ja źle piszę,nie do PZK należą tylko do Biura QSL PZK.



Jaja wielkanocne przy tym wszystkim to malutka ikra, aniołek.

Jeśli chcesz to Andrzeju jakoś skomentować, to najlepiej napisz, w którym
miejscu napisałem nieprawdę./fakt,chyba zaniżyłem wielkość dziury i jaja
powinny być co najmniej strusie/


Wesołych Świąt Wielkanocnych i mokrego dyngusa dla wszystkich.
I oby wraz z końcem świąt nastąpił koniec jaj o których napisałem.

Andrzej sp9eno


  PRZEJDŹ NA FORUM