Faktura dla osoby prywatnej
No cóż, pisałeś o sprzedawcach, którzy starali się wykrecić od napraw gwarancyjnych, narzekałeś na paragony.

Dla mnie podstawą jest zadowolenie i satysfakcja klienta z dokonanych wyborów podczas zakupu - bo ten zadowolony wart jest kilku kolejnych klientów.
Jeden niezadowolony klient potrafi popsućc skutecznie mozolnie budowane zaufanie klientów do mnie jako sprzedawcy.
Może dlatego, że to moja firma, może dlatego że firmuję to własnym znakiem, a może dlatego, że tak mnie nauczono w domu - a może wszystko po trochu.

Pracowałem chwilę w firmie, w której "nawijano klientowi makaron na uszy" i wypuszczano ze zbędnym sprzętem z kredytem na ten sprzęt - mierziło mnie to. Wiem - to amerykańskie metody urabiania klienta - ale inteligentny klient drugi raz do takiego sklepu nie przyjdzie po zorientowaniu się, że padł ofiarą manipulacji (to odpowiednie słowo) sprzedawcy.

Wolę aby klient nic nie kupił niż wyszedł i był rozczarowany z dokonanych zakupów - nic na siłę.

Na marginesie - dodaj może imię w stopce.


  PRZEJDŹ NA FORUM