Armand! Wyłozyłes wszystko jak należy tylko... Jest jedno "ale". Trzeba bardzo uwazać z tymi poprawkami, bo mozna wylać dziecko z kapielą. W elektronice mawia sie że jesli dostatecznie długo udoskonalasz jakies urzadzenie napewno to spier*. W tym ostatnim przypadku ja sie obawiam zeby się tak nie stało. Trzeba rozwaznie podchodzic do tematu a to wymaga czasu. Dlatego jestem zdania że skoro na całym swiecie jest stosowany numer okręgu i klasyczny znak to nienazezy przesadzać i likwidować numeru lub produkować dziwadła w stylu łóż podwodna s prefiksem itd, itp.Nawet jeśli to ta łódź miała kiedys znak radiokomunikacyjny jak np. Dar Pomorza Call SPGO i TO już można jako sufix użyć. Ale nie całą nazwę przedmiotu!!! Tego sie nigdzie nie stosuje w świecie.W przeciwnym razie nie będziemy "orłem narodów" ale papugą. W dodatku obsmianą we wszystkich krajach. W koncu fale radiowe sa po to żeby było słychać. A im dalej tym lepiej. Nikomu chyba nie zalezy żeby się z nas śmiali. A czasami odnoszę wrazenie kiedy słucham mediów że jest odwrotnie. Niektóre wypowiedzi sprawiają wrażenie że ich autorzy celowo gadaja bzdury aby szkalować i szkodzić i tak słabej już Polsce. Dlatego uważam że krótkofalarstwo powinno sie bronic przed tego typu szkodnictwem i stosować dawno na świecie sprawdzone wzorce. Jest klasyczny wzór znaku ? Stosować klasyczny wzór znaku(!) bez udziwnień. Jest podział na licencje według kategorii? To trzeba stosować jak na świecie i nie kombinować. To wymyślili LEPSI OD NAS i na dodatek dużo wczesniej. Działania krótkofalowców powinny raczej lobbować za rozszerzeniem pasma 3,5 MHz do 4 MHz jak w USA, oraz pozostałych pasm. Radiofonia cyfrowa wlazła na część pasma 220 MHz i ciężko będzie kiedys to pasmo odzyskać. Inne też "pokurczone" np. 144 MHz tylko do 146. W USA jest do 148. To O TO MOIM ZDANIEM TRZEBA WALCZYĆ, a nie o niesitotne bzdury typu " czy licencje powinny byc zmienione po zmianie okregów czy nie" DAWNO POWINNY BYĆ ZMIENIONE i to na koszt państwa. Krótkofalowcy zmienili okręgi na mapie?? Nie! No to o co chodzi? Ktos zapomniał powiedzieć o tym krótkofalowcom bo cielęta maćkowe nie wiedzą że się dokumenty wymienia po zmianach administracyjnych, a drugie cielęta maćkowe we władzach zapomniały kto spowodował te zmiany i kto powinien za to zapłacić. No i mamy to co mamay. Reszta jest do ogarnięcia, w koncu krótkofalrstwo to hobby i zbawa. No i tak do tego trzeba podchodzić.Poza tym trzeba spowodować powrót ludzi do PZK. Śilna organizacja ma większą siłe w rozmowach z władzami. Jak "większa połowa " ma to w d* to czemu się dziwicie ze tak jest? Dopuki ludzie nie wrócą do PZK to nic się nie uzyska. Nieobecni nie maja racji. Im nas jest mniej tym gorzej to wygląda bo nie mamy siły w rozmowach z władzami. I tak dalej itak dalej... |