Projekt Rozporzadzenia w sprawie pozwoleń
Zacny Andrzejku! (to tak z racji zwrotu: Drogi Piotrusiu).
Dysputa z Tobą jest wyzwaniem wobec faktu, że coś Ci się wydawało i wydaje nadal - niemerytorycznie. bardzo szczęśliwy
Dla jasności: Coś co jest merytoryczne ma związek z istotą lub treścią jakiejś sprawy (w tym przypadku przytoczonego przez Ciebie w pierwszym wpisie Projektu), a nie jest stroną zewnętrzną lub formalną.
Na przykład: Kierujemy się wyłącznie względami merytorycznymi, a nie politycznymi.
Z Twoich tekstów zwykle wynika zainteresowanie polityką – jak dowalić „naszemu PZK”, z podkreśleniem konkretnych osób - Prezesów.

Ad. 1. Pewnie z racji wieku i coraz słabszego wzroku nie zauważyłem, abyś gdziekolwiek zachęcał do modlitwy, a tym bardziej użył słowa modlitwa.
Jestem tym mile zaskoczony. Popieram ten bezcenny postulat. Skoro sytuacja jest tak beznadziejna jak piszesz, to w pierwszej kolejności warta jest modlitwa do św. Judy Tadeusza i św. Rity.
Nie jestem przekonany czy władze PZK „muszą niestety w sprawie rozporządzenia osiągnąć consensus z organizacjami, z którymi niebawem się spotkają”. Poza tym, to nie kłóci się z możliwością wsparcia władz PZK przez wyrażenie swoich uwag, opinii i propozycji. O tym milczysz nadal.
Hm, to interesująca wiadomość Andrzejku o tej tajemniczej organizacji, której nie wymieniasz i z którą się utożsamiasz w przeciwieństwie do wsparcia PZK.

Ad. 2. Napisałeś tajemnicze ogólniki, za których nadal nic nie wiemy – ciekawa informacja o 5 osobach. Jakieś tajemniczej organizacji, którą reprezentujesz zamiast PZK? Czemu ukrywasz kogo reprezentujesz? A może nikogo tylko to takie pisanie dla pisania?

Ad. 3. Znów trele morele o nadymaniu się (próba obrażenia korespondenta) i kolejnej niemożności.

Ad. 4. Cóż Twoja wiedza na temat działań PZK na etapie tworzenia Projektu jest mała, bo wkład PZK był duży i szkoda, że wtedy nie włączyłeś się w to jako znany specjalista i aktywista PZK. Nadal możesz to zrobić pisząc do władz PZK swoje konstruktywne propozycje dotyczące Projektu.

Twoje przekonanie o ogólnej niemożności znane jest od lat i tu się potwierdza w stwierdzeniu o wpływie wyłącznie na przecinki.

„Ta głupia prawda zawsze wypływa na wierzch, to tylko kwestia czasu.”
Gratuluję oryginalnego określenia „głupia prawda” – taka „głupia prawda” to pewnie nieprawda.
„A ludzie tez swój rozum mają i coraz częściej i skuteczniej wyczuwają wazelinę.”
Tak, tak masz rację i dlatego tak łatwo już się nie nabierają na ogólnikowe, prześmiewcze, katastroficzne teksty Twego autorstwa.
Na koniec proszę, abyś starał się panować nad swoimi ogólnikowymi, tajemniczymi i obraźliwymi wpisami na forum, zwracając uwagę na konkretne treści merytorycznie w omawianym temacie, służące dobru naszego środowiska - zamiast kolejnych prób dyskredytowania jak to sam napisałeś: „naszego PZK”. Czy aby Twojego Andrzejku?


  PRZEJDŹ NA FORUM