Windows XP (Microsoft porzucił go na dobre)
    SQ2KLN pisze:

    Może dla ścisłości warto zdementować kilka plotek i mitów:

    1) Microsoft kończy DARMOWY OGÓLNODOSTĘPNY support WinXP, co nie znaczy, że kończy go w ogóle. Wiele firm czy instytucji nadal będzie objętych supportem zarówno pod kątem aktualizacji czy poprawek jak i w kwestii na przykłąd certyfikowania driverów do sprzętu itp.

    2) Nie ma szans na to, aby program skompilowany na architekturę 32-bitową był szybszy niż na architekturę 64-bitową (zakładając, że jest do dyspozycji wystarczająca ilość pamięci), bo procesory chodząc w trybie 64-bitowym udostępniają dodatkowe instrukcje maszynowe i dodatkowe rejestry, których w trybie 32-bitowym po prostu nie ma. Minus 64-bitowego programu to zajmowanie pamięci, każdy wskaźnik jest dwa razy dłuższy, więc ten sam program skompilowany na 64-bitową architekturę zajmuje więcej RAM. Z drugiej strony aplikacja 32-bitowa zwykle nie może używać więcej niż 2G RAM (3G przy zastosowaniu specjalnych sztuczek pod WinXP) a w 64-bitowej architekturze nie ma tego problemu.

    3) Nie należy mylić szybkości uruchamiania się aplikacji czy systemu operacyjnego z szybkością jego działania. Systemy Win7 i Win8 po pewnym czasie użytkowania robią "statystykę" najczęściej używanych plików i bibliotek i z wyprzedzeniem ładują je do pamięci już w momencie uruchamiania się systemu i dłużej czeka się na pulpit czy "kafelki" (i paradoksalnie czym więcej RAM-u się ma, tym dłużej może się uruchamiać system, ale później, przynajmniej w teorii szybciej działa bardzo szczęśliwy). Dla tych, co im się WinXP czy Win8 uruchamia w kilkanaście sekund - mój stary Commodore C64 startuje w niecałe 1,5 sekundy choć jest milion razy wolniejszy bardzo szczęśliwy

    4) To że komuś coś tam działa na starym komputerze i mu to wystarcza nie jest argumentem na rzecz "lepszości" systemu jako takiego. Na kolei jeszcze w zeszłym roku używane były komputery Odra a BBC na falach krótkich używa modulacji AM - to wystarcza, ale nie są to argumenty na "lepszość", a jedynie na "wystarczalność".

    5) Wiele osób będzie bronić "lepszości" tego co już zna, bo przejście na coś nowego oznacza konieczność przejścia przez etap nowicjusza - tacy ludzie zawsze będą narzekać na zmiany i używać argumentów typu "po co zmieniać skoro działa" (czy słynne "i komu to przeszkadzało"). Z takim podejściem byśmy nadal biegali z maczugą za zającem zamiast używać radia czy internetu, bo "przecież maczuga działała przez setki tysięcy lat, więc po co zmieniać" bardzo szczęśliwy

    Moim zdaniem firmy trzymające się takich systemów jak Lantastic na MS-DOS 5.0 (bo działa, choć wiem, że działa też na 32-bitowym WinXP - sam widziałem, czy na 64-bitowych Win7/8 też działa, tego nie wiem) same sobie strzelają w kolano. Sukcesywna modernizacja sprzętu kosztuje niewiele, ale "cięcie kosztów" na czymś takim powoduje, że po iluś tam latach nagle nic nie da się z tym zrobić (przykładowo wysypie się RAM na płycie pod i386 i nie ma opcji, że w każdym sklepie kupi się zamiennik i system stoi 30 minut, tylko zaczyna się "szukanie złomu" na dawcę części). Nie robiąc nic stoimy w miejscu, jeśli pozostali idą do przodu, to my się "cofamy stojąc w miejscu". Obecnie sprzęt komputerowy jest tak tani (i systemy operacyjne też, wiele z nich jest wręcz dostępna za darmo), że nie ma sensu użytkowo trzymać "zabytków" (chyba, że w celach kolekcjonerskich bardzo szczęśliwy). Za 400-500zł można mieć poleasingowego markowego DELL-a z legalnym systemem Win7 Home Premium, prockiem 2,8GHz, 250G dysku twardego i gwarancją DoorToDoor na 12 miesięcy - jaki jest sens kupowania "zabytków" z systemem bez wsparcia i aktualizacji?

    Sam używam różnych systemów (nawet w celach edukacyjnych używam systemu UNIXv7.4 na emulatorze DEC PDP-11 bardzo szczęśliwy), zarówno darmowych jak i płatnych ale uważam, że WindowsXP (mimo wielu użytkowników i zwolenników) pod względem architektury to "epoka kamienna". W zasadzie WinXP to jest Windows NT 4.0 "zaktualizowany" pod względem obsługi nowocześniejszego sprzętu i podbajerzony graficznie ale w dużej mierze to ten sam, obecnie prawie 20-letni kernel (nawet nazywany technicznie jako Windows NT 5.1, bo Windows Xp to tylko nazwa handlowa bardzo szczęśliwy).


1. nie będzie aktualizacji WindowsXP
2. powiększenie biblioteki instrukcji w procesorze nie ma wpływu na jego szybkość - bo wykonują się one w większej ilości cykli. Procesory RISC mające kilkanaście instrukcji są szybsze - a powinny być wolniejsze.
3. prawda
4.5.Ani fakt, ani mit - raczej komentarz (z którym się zgadzam)

Co do trzymania się starszych systemów (może lantastic jest tu ewenementem, ale aplikacje dosowe już nie) nie zawsze jest tak, że można sobie ot tak zmienić system na inny/nowy. Jeśli firma posiada X księgowych nauczonych oprogramowania Y, to tak długo jak to oprogramowanie jest aktualne (pod względem realiów prawnych) firma będzie na nim pracować ponieważ koszt przeszkolenia/wymiany ludzi do nowego systemu, który nic nie wnosi poza nowocześniejszym wyglądem (mam na myśli aplikacje typu księgi handlowe itd itd) jest zbyt wysoki. Firmy trzymające stare systemy nie robią tego bo im żal kasy na nowe komputery czy nowe druty. Po prostu boją się operacji przejścia na coś nowego.
Każdy, kto pracuje w tym biznesie zna wiele przykładów nieudanych wdrożeń - począwszy od malutkich firm kilkuosobowych a kończąc na rynkowych gigantach. Koszty maszyn (czy systemów operacyjnych) w takich przejściach na 'nowoczesność' to promile wszystkich kosztów.

pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM