Projekt Rozporzadzenia w sprawie pozwoleń
    sp9eno pisze:



    Nie masz racji imienniku aniołek

    Napisałem to czysto informacyjnie.Dyskusja na ten temat ma o tyle sens, że
    zawsze warto dyskutować.
    Natomiast w tym przypadku to musztarda po obiedzie i dyskusja na poziomie
    zwykłego radioamatora nic nie da.

    Jeśli mówić o winie, to oczywiście jesteśmy winni my, krótkofalowcy gdyż
    nie mamy reprezentacji na odpowiednim poziomie.Jesteśmy podzieleni i żremy
    się pomiędzy sobą.Przy poprzedniej wersji rozporządzenia rok temu organizacje krótkofalarskie
    nie potrafiły dojść do porozumienia.
    Więc UKE nauczone doświadczeniem przygotowało nowe rozporządzenie, skonstruowane tak
    aby było jak najbardziej wygodne z punktu widzenia urzędu.
    No i trudno od Nich wymagać aby robili coś w naszym interesie a przeciwko sobie.
    Tacy głupi to Oni nie są.
    I to w zasadzie tyle.
    Czy ta propozycja wejdzie w życie? MOIM ZDANIEM TAK, BO UKE MA JUŻ DOŚĆ
    ZABAWY Z NAMI W CIUCIUBABKĘ.
    Kiedy? Przy dobrym zbiegu okoliczności może to nawet nastąpić przed wakacjami.

    Kto popsuł to co było wcześniej dobre?
    Nie było tak do końca dobre choć na pewno stabilne.
    Trochę winne jest UKE bo część przepisów była prawem powielaczowym.
    Duzo jesteśmy winni my, bo nasza największa organizacja spała przez
    ostatnie 15 lat, zamiast proponować UKE zmiany i konkretne rozwiązania.
    Duzo popsuli nasi koledzy pracujący w administracji.
    Najpierw po wyczerpaniu puli znaków SP i po uzgodnieniu wydawania SQ,
    dowcipni krótkofalowcy z ówczesnego PIR czy PAR spowodowali wydawanie w kilku
    Inspektoratach znaków 3Z.Zrobiono to z premedytacją, na złość ówczesnemu
    prezesowi PZK SP3CUG.Po paru miesiącach zaczęto znaki 3Z wycofywać i zamieniać
    na SQ. Potem już w UKE trafił się kolejny krótkofalowiec, który zapragnął mieć
    znak jednoliterowy.Więc je skrycie i po cichu wprowadzono.
    A potem to worek po naszej stronie się rozwiązał, bo okazało się, że jak
    napisałem wcześniej, przepisy wykonawcze są powielaczowe.
    UKE tez się popisało zarządzeniem nr 32 , które obowiązywało UKE choć nie
    obowiązywało radioamatorów.
    No i nie było podpisane przez Prezes UKE.
    Wiec się w grudniu UKE chyłkiem z tego zarządzenia wycofało.
    Można by tu oczywiście winić UKE za złe prawo i brak profesjonalizmu.
    Ale ja uważam,że my krótkofalowcy i nasze organizacje nie zrobiły NIC
    aby temu przeciwdziałać.

    No i gajowy się obudził i pogonił leniwe zwierzątka z lasu.
    I nastał / nastanie/ porządek.
    I to by było na tyle.

    Andrzej sp9eno



Słuszna uwaga i przyznaję jest tu trochę i mojej prowokacji, abyś napisał to co napisałeś.

Andrzeju, pierwszy i ostatni Twój wpis...zakręcony
To chyba wszystko na ten temat.
Jestem usatysfakcjonowany i początkiem (informacją)i zakończeniem (tu: podsumowaniem tematu).

Dziękuję

Andrzej


  PRZEJDŹ NA FORUM