Projekt Rozporzadzenia w sprawie pozwoleń
    SP5DZE pisze:



    Teraz w znakach wywoławczych jest totalny bałagan. Nowo licencjonowany nadawca dostaje znak sugerujący, że jego staż wynosi kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Mnie nie robi to żadnej różnicy ale jakoś dziwnie się czuję słysząc młody głos i znak dwuliterowy. Nie to , żebym olewał młodych ale "dwuliterowcy" zawsze byli darzeni większym szacunkiem. Ze swojego doświadczenia to znam.
    Urzędasy wymyślają nowości, które nic dobrego nie wnoszą bo muszą się czymś wykazać


Temat był już wałkowany na tym forum wielokrotnie.
Bajzel w znakach i ich przyznawaniu był już od dawna, nie jest to żadna nowość. Wiec skąd jest Twoje zdziwienie ? Nie widzę żadnej różnicy w zachowaniu się krótkofalowców z sufiksem jedno, dwu lub trzyliterowym, może było tak w prehistorii. wszędzie tj w każdej beczce znajdzie się łyżka dziegciu np. nie tak dawno jeden nadawca zmienił sufiks z trzy na dwuliterowy i nawet zapaszku już po nim nie ma. Jakim był negatem jako trzyliterowy takim samym był jako dwuliterowy. Ten argument totalnie odpada.
Tak jak wszystko w życiu zostało przez komeralizację i kosmiczne tępo wywrócone do góry nogami i ci co nie potrafili się odnaleźć w nowych realiach będą wiecznie narzekali na totalne zło. Identycznie jest w naszym światku krótkofalarskim nastąpiło nowe np. likwidacja CW na egzaminach, ułatwiona forma zdawania egzaminów i inne tutaj nie wymienione. Osobiście uważam że dobrze się stało, dla formalności CW zdawałem na egzaminie.
Trzeba się towarzysze pogodzić z tym a nie wiecznie narzekać i wypłakiwać gorzkie żale. Baza znaków i tych dziewiczych i tych z odzysku jest dostępna dla wszystkich łącznie z nowymi kolegami, nie należy mieć im za złe że np. wybrał sobie sufiks dwuliterowy z prefiksem np. SP.
Dodam tylko że znaków wolnych z prefiksem SP jest bardzo dużo, oczywiście do wzięcia.
___________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM