Projekt Rozporzadzenia w sprawie pozwoleń
    sq9dhc pisze:

    A to ja już nie wiem o co chodzi, ja mam swój znak który lubię i go nie oddam bardzo szczęśliwy


Teraz w znakach wywoławczych jest totalny bałagan. Nowo licencjonowany nadawca dostaje znak sugerujący, że jego staż wynosi kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Mnie nie robi to żadnej różnicy ale jakoś dziwnie się czuję słysząc młody głos i znak dwuliterowy. Nie to , żebym olewał młodych ale "dwuliterowcy" zawsze byli darzeni większym szacunkiem. Ze swojego doświadczenia to znam.
Urzędasy wymyślają nowości, które nic dobrego nie wnoszą bo muszą się czymś wykazać HI HI.
Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku i podziału na starych i nowych. wesoływesoływesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM