OBUDOWY
Czy tu zawsze trzeba tłumaczyć,że należy czytać wszystkie posty z uwagą? Gdzie padły jakiekolwiek słowa,wzmianka o tym,że Koledzy prowadzą zakład produkcyjny jak ten wspomniany Her Otto? Napisałem - podkreślam raz jeszcze - że nasi Koledzy takie cuda wyprawiają,że nie jednego "fabrykanta" na ziemie powalą. Co mnie obchodzi jakiś tam fabrykant ze swoją manufakturą, który za produkt woła tak bajońskie ceny,że nie warto tego wśród amatorów propagować. Jeżeli cena takiego gotowego,prezentacyjnego wyrobu jest porównywalna do 1/2 ceny urządzenia np. fabrycznego TRx-a - to na pewno znajdzie tu bardzo wielu amatorów tych suszonych śliwek. Materiał na obudowę,materiały do szlifowania płaszczyzn i wszelkich wymaganych powierzchni kształtowych,dodatki polerskie mechaniczne i chemiczne,pomieszczenie zazwyczaj bezpyłowe,oprzyrządowanie malarskie - natryskowe (proszkowe wyżarzane) itd.,plus oczywiście maszyny i narzędzia do obróbki mechanicznej - to w sumie są naprawdę duże pieniądze. Ale w naszych warunkach,można partię jednostkową,wykonać w gorszych warunkach i za dużo mniejsze pieniądze. A i wstydzić się też nie ma za co. Są tacy,którzy nie zadają sobie najmniejszego trudu i kupują wszystko - dosłownie wszystko. Wydaje mi się jednak,że tracą rzecz najważniejszą - samozadowolenie,satysfakcję a może i radość z własnoręcznego wyrobu. Droga jest zawsze otwarta i wybór należy do nas samych. Jeden woli żonę.Drugi teściową. A trzeci - obie je traktuje zgodnie z "przeznaczeniem".


  PRZEJDŹ NA FORUM