W miarę dobre używane radio
Do Staśka (nickname z numerkami)
Po raz kolejny na tym forum informuję kolegę Staśka, że osoba chcąca zostać myśliwym MOŻE NIM ZOSTAĆ bez względu na ochy-achy innych myśliwych. Jeśli zechcę wstąpić do PZŁ to PZŁ nie może mi odmówić - i kolega Stasiek dobrze o tym wie. Poza tym, kolega Stasiek również dobrze wie, że ZANIM SIĘ WSTĄPI DO PZŁ należy odbyć roczny staż kandydacki w wybranym (lub wskazanym ) kole łowieckim - i koło łowieckie TAKŻE NIE MOŻE ODMÓWIĆ NIKOMU, kto chce taki staż odbyć.
Była o tym dyskusja nie raz.
Tu nie chodzi o to, że ktoś jest, albo nie jest BYLE KTO.
Chodzi o to, że na myśliwych ustawa nakłada pewne bardzo konkretne obowiązki (też kolega Stasiek o tym wie) - i myśliwy MUSI wypełniać te obowiązki (w największej ogólności - myśliwi muszą dbać o zwierzynę - choćby przez dokarmianie zimą itd itd itd)
ORAZ
myśliwy z natury rzeczy posiada pozwolenie na broń - a więc musi spełniać pewne OGÓLNE WARUNKI, jakie spełnia każdy osobnik posiadający karabin jednostrzałowy dużego zasięgu (i nie jest to KBKS)

Ja rozumiem, że niektórzy koledzy chcieliby aby w krótkofalarstwie było tak jak kiedyś (chodzi mi o ogólny podział narodu w komunizmie - na BYLE KOGO oraz na KOGOŚ) i każdy by chciał być KIMS a nie BYLE KIM.
Ale na szczęście te czasy już minęły i nawet taki BYLE KTO jak ja może zostać krótkofalowcem i żaden KTOŚ nie będzie mi mówił czy mogę nim być, czy nie mogę.

pozdrawiam i życzę zdrowia


  PRZEJDŹ NA FORUM