Jak zbudować rotor
Student wydziału mechanicznego proponując projekt bez sprzęgieł i obciążający napędy nie może liczyć na zaliczenie. Samoloty, mosty, windy, samochody, maszyny rolnicze, nawet często zabawki,... są robione wg. innych zasad. Fizyki się nie oszuka. W razie wypadku wina spada na konstruktora za błędy w projekcie.
W takich niedporacownych konstrukcjach powstają naprężenia obniżające ich trwałość. To że "u Kowalskiego" działa to nie jest dowód na to że ma rację tylko że ma szczęście, ale na pewno taka konstrukcja będzie działać krócej niż inna ze sprzęgłem i nie obciązająca napędu.
Ponadto - to są pozorne oszczędności, bo do konstrukcji wprowadza się ryzyko jej awarii. Ryzyko nie zawsze się materializuje (bo to w końcu ryzyko a nie pewnik), ale jak coś popęka i się pourywa, to już dalsze dyskusje typu "u mnie działa" nie pomogą.
Można też przewymiarować konstrukcję. Wtedy nic się nie urwie, ale wszystko jest niepotrzebnie cięższe. Czyli znów są to koszty.
Z drugiej strony to są konstrukcje amatorskie. Póki jest to zgodne z prawem i nie spowoduje czyjejś krzywdy lub strat materialnych - wolna wola.


  PRZEJDŹ NA FORUM